Zbyt częste używanie telefonu, zagrożenia czyhające w sieci, fake newsy czy izolacja społeczna – do takich wniosków doszli uczniowie, którzy chwilę po pandemii postanowili podzielić się tym wszystkim z innymi. Spotkali się więc pod koniec 2022r. z przedstawicielami oświaty i rozpoczęli prace nad specjalnym raportem. Ten właśnie został złożony na ręce Śląskiej Kurator Oświaty.
Problemami, które dotyczyły w tym trudnym czasie znacznej części uczniów, zajęła się Rada Dzieci i Młodzieży działająca przy Ministrze Edukacji i Nauki. W 16 województwach podczas wielu konsultacji poruszana była różna tematyka…wnioski były jednak podobne.
– Boli nas wiele rzeczy, ale przede wszystkim podczas pandemii bolał nas brak możliwości interakcji społecznych z pozostałymi uczniami. Odczuliśmy to bardzo mocno, w chwili obecnej się to poprawia. Organizujemy koła społeczne, różne inicjatywy, łączymy się, nadrabiamy stracony czas – mówi Michał Róg, członek Rady Dzieci i Młodzieży przy Ministrze Edukacji i Nauki.
Ważne, że młodzi ludzie mówią jednym głosem. Zgodnie twierdzą, że szkoła ma edukować i rozwijać ich w nowoczesny sposób, korzystając z wszelkich źródeł, a nie zabraniając ich. Podobnego zdania są przedstawiciele oświaty.
– Ważne było to, że wybrzmiały wszystkie trudności związane z cyberprzestrzenią, a więc nie tylko używania przez młodych uczniów, ale wszystkiego tego, co oferuje internet. Internet może być błogosławieństwem, ale może też nieść ze sobą ogromne zagrożenia. Uczniowie sygnalizowali, że są świadomi, że w przestrzeni internetowej pojawiają się fake newsy, że komunikatory mogą być używane, które są wymierzone w rówieśników, mogą być te informacje niebezpieczne, mogą być źródłem wielkich niepokojów społecznych czy psychologicznych – mówi Urszula Bauer, Śląski Kurator Oświaty.
A do tych nie chce wracać żaden z przedstawicieli młodego pokolenia, dotkniętego skutkami pandemii. By tego uniknąć, na posiedzeniach rady omawiane są wszelkie kwestie zgłoszone przez uczniów i te, których inicjatorami są członkowie rady.
– Piszemy rekomendacje, raporty i na bieżąco zbieramy dane z tego, jak wygląda stan tego, jak w ogóle się uczniowie czują i tworzymy im taką otwartą przestrzeń do dyskusji. Żeby tak było, by byli przede wszystkim wysłuchani. I te wnioski, które my potem wyciągamy właśnie w postaci tego raportu, żeby one poszły też gdzieś wyżej do decydentów, by miały realny wpływ na to, jak wygląda polska szkoła – mówi Paulina Moskal, członek Rady Dzieci i Młodzieży przy Ministrze Edukacji i Nauki.
Szkoła, która wesprze w razie problemów, wskaże drogę i pozwoli ustrzec się przed zagrożeniami, które czyhają na młodych ludzi każdego dnia.
Magda Sincewicz
