Uderzył w opla. Był kompletnie pijany. Nie żyje kobieta
Sąd aresztował na trzy miesiące 36-letniego kierowcę BMW. Mężczyzna wsiadł za kółko kompletnie pijany i uderzył w opla. Śmierć na miejscu poniosła 79-latka.
Sąd aresztował tymczasowo 36-latka, który w sobotę doprowadził do wypadku, w którym zginęła 79-letnia kobieta, a jej 77-mąż trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w Sadłowicach, na drodze z Puław w kierunku Janowca.
Według wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca BMW, jadąc w kierunku Janowca, po wykonaniu manewru wyprzedzania, kontynuując jazdę lewym pasem ruchu, na łuku drogi, doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka oplem.
Pomimo natychmiastowo udzielonej pomocy oraz przeprowadzonej resuscytacji, życia 79-letniej kobiety nie udało się uratować. Pasażerka opla zmarła na miejscu. Kierowca natomiast, 77-letni mąż kobiety z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Kierowcy BMW nic się nie stało. Badanie wykazało, że miał 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna kierował samochodem nie mając do tego uprawnień. Prawo jazdy dostało mu zatrzymane kilka lat temu.
Kierowca BMW Zderzył się z ciężarówką. Zginął na miejscu
Kierowca BMW wyprzedzał sznur aut. Zderzył się z tirem. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA]
mps