Urlop macierzyński i rodzicielski. Ojcowie niechętnie go biorą
ZUS podał dane dotyczące urlopów macierzyńskich i rodzicielskich od stycznia do kwietnia tego roku. Wynika z nich, że na urlopie macierzyńskim i tacierzyńskim przebywało 29,6 tys. kobiet i… 500 mężczyzn.
Ojcowie za to chętnie korzystają z dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. W ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku na urlopie ojcowskim w Śląskim było 7,1 tys. mężczyzn.
To ile rodzic będzie przebywał na zasiłku macierzyńskim uzależnione jest od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie bądź przyjętych na wychowanie. Przy porodach mnogich – ten czas płatnej opieki dla rodziców, którzy podlegają ubezpieczeniu chorobowemu, jest dłuższy.
Jeżeli chodzi o wysokość otrzymywanego świadczenia to zależy ono od pobieranej wcześniej pensji. W województwie śląskim w kwietniu najwyższy zasiłek macierzyński dla kobiety wypłacony był przez Oddział ZUS w Bielsku-Białej i wyniósł ponad 25 tys. zł, natomiast rekordowo wysokie świadczenie w regionie wypłacił chorzowski ZUS i trafiło ono do mężczyzny. Świadczenie wypłacone za miesiąc kwiecień wyniosło ponad 133 tys. zł brutto, a otrzymuje je ojciec dziecka, który opiekuje się swoją pociechą korzystając z urlopu rodzicielskiego.
W województwie śląskim w pierwszych czterech miesiącach roku na urlopie macierzyńskim i rodzicielskim przebywało ponad 29,6 kobiet i niespełna 500 mężczyzn. Te dane pokazują, że urlop macierzyński i rodzicielski wciąż jest domeną kobiet, natomiast ojcowie chętnie korzystają z urlopu ojcowskiego, który jest przeznaczony tylko dla nich. W tym okresie w województwie śląskim na urlopie ojcowskim przebywało 7,1 tys. mężczyzn.