Usiłowanie zabójstwa. Trzy zarzuty dla nożownika z Częstochowy
Mieszkający w Częstochowie, 27-letni obywatel Ukrainy, usłyszał trzy zarzuty usiłowania zabójstwa. Został aresztowany. Przyznał się do zaatakowania współpracowników na terenie jednej z częstochowskich firm. Do zdarzenia doszło w zeszłą środę. Teraz grozi mu dożywocie. Karolina Komada
-Miał on zamiar skrzywdzić tylko jednego z tych mężczyzn, którego podejrzewał o to, iż ten dosypuje mu do pokarmów lub płynów jakieś szkodliwe substancje, podtruwając go. Jak wynika z jego wyjaśnień, dwie pozostałe osoby były przypadkowymi ofiarami, które znalazły się w czasie tego zdarzenia w tamtym miejscu i próbowały podjąć jakąś interwencję wobec niego – mówi Piotr Wróblewski, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.
Tego samego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie o ataku około godziny 9.00 rano. Na miejscu, czyli w zakładach mięsnych przy ul. Kardynała Wyszyńskiego w Częstochowie, mundurowi zastali „agresywnego” mężczyznę.
-Policjanci zastali mężczyznę, który trzymał w ręce niebezpieczny przedmiot, to jest nóż. Mężczyzna nie podporządkowywał się do wezwania do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia. Następnie policjanci podjęli decyzję o użyciu broni i obezwładnili mężczyznę – mówi sierż. szt. Marcin Knysak, KMP w Częstochowie.
27-letni napastnik został postrzelony w udo i zarówno on, jak i jego ofiary trafili do szpitala.
-W przypadku jednego z pokrzywdzonych, który został ugodzony w plecy konieczna była natychmiastowa interwencja medyczna z uwagi na stan zagrażający życiu. Przestępstwa zarzucane podejrzanemu, zagrożone są karą dożywotniego pozbawienia wolności – mówi Piotr Wróblewski, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.
Mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie.
Karolina Komada