reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Utonięcia na Śląsku. Nie żyje 15-latka i 37-latek

Choć minęło dopiero kilkanaście dni wakacji, to już nie brakuje tragedii nad wodą. Tylko w miniony weekend w regionie utonęły dwie osoby. To 15-latka i 37-letni mężczyzna. Do dramatów doszło w Częstochowie i Katowicach. 

Dziś przed południem Pogoria III w Dąbrowie Górniczej raczej świeciła pustkami z powodu pogody. W weekend jednak to miejsce jest oblegane przez mieszkańców. I choć (na razie) do tragedii tu nie doszło, to nie brakuje groźnych sytuacji.

– Ten ostatni weekend to mieliśmy ręce pełne roboty. Pełno zdarzeń, mieliśmy cztery zaginięcia, ludzie wypływają bez zabezpieczeń, po dwóch godzinach nie wracają. Jedną osobę musieliśmy ściągać ze środka akwenu, bo już stracił siły. Mnóstwo zaginięć dzieci, a chciałbym zaznaczyć, że to nie dzieci giną, tylko rodzice gubią te dzieci – mówi Adrian Wrona, WOPR w Dąbrowie Górniczej.

Dramat rozegrał się z kolei na jednym z kąpielisk przy ulicy Amonitowej w Częstochowie. Tam kąpały się dwie dziewczynki w wieku 10 i 15 lat. W pewnym momencie młodsza zaczęła się topić.

reklama

– Jej mama zauważyła to zdarzenie, wezwała pomoc, dziecko zostało wyłowione na brzeg. Podjęto czynności reanimacyjne, przywrócono dziecku oddech. W takim stanie dziecko trafiło do szpitala. Niestety, w nocy zmarło – mówi asp. szt. Barbara Poznańska, KMP w Częstochowie.

Tragedia miała też miejsce w stawie Morawa w Katowicach. Tam życie stracił 37-latek z Siemianowic Śląskich, który wypoczywał nad wodą ze swoją partnerką i jej dziećmi.

– Kiedy dzieciom piłka uciekła w głąb stawu mężczyzna wskoczył do wody chcąc uratować tę piłkę. Niestety, ta decyzja była tragiczna w skutkach. Mężczyzna o własnych siłach nie wyszedł ze stawu. Akcję ratowniczą natychmiast podjęli strażacy z OSP Szopienice – mówi kom. Agnieszka Żyłka, KMP w Katowicach.

Służby apelują do osób wypoczywających nad wodą o zachowanie szczególnej ostrożności, a przede wszystkim – o nie wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu.

Autor: Paweł Jędrusik

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button