Uznanie j. śląskiego za j. regionalny. Próba ósma WIDEO
Po niewielkich poprawkach ślonsko godka wraca na sale plenarną polskiego Sejmu. Czas na drugie czytanie ustawy uznania śląskiego za język regionalny. Jest to możliwe, bo większość członków komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych poparła projekt. Przeciwko była dwójka posłów Prawa i Sprawiedliwości. To już ósma próba uznania godki za język regionalny. Wszystko wskazuje na to, że tym razem w parlamencie może się udać, ale i tak ostatnie słowo będzie miał prezydent Andrzej Duda, który to ustawę może zawetować. Karolina Komada.
Choć to kolejne podejście, jeszcze nigdy nie było tak blisko. Już pod koniec kwietnia odbędzie się drugie czytanie dotyczące uznania języka śląskiego za regionalny. Większością głosów 8-2 komisja ds. mniejszości narodowych i etnicznych zaakceptowała projekt ustawy i wniesione do niej poprawki.
-To była część poprawek legislacyjnych, część poprawek dotyczyła tego, że jedną rzeczą jest uznanie śląskiego za język regionalny, a drugą to możliwość wprowadzenie go do szkół i żeby móc to zrobić realnie to czas na przygotowanie programów nauczania, podręczników, nauczycieli jest rok szkolny 2025- 2026 i podobna poprawka dotyczyła MSW, gdzie trzeba przeprowadzić procedury naboru wniosków na granty z MSW na dotację dla organizacji, które dbają o język śląski i te dotacje będą też możliwe od 2025 roku – mówi Monika Rosa, posłanka na Sejm X kadencji.
Drugie czytanie w sali plenarnej odbędzie się między 23, a 25 kwietnia. Następnie głosowanie, po którym projekt trafi na początku maja do Senatu.
-Czekamy w Senacie z utęsknieniem na ten projekt, żeby móc go również zarekomendować panu prezydentowi do podpisu i miejmy nadzieję, że Pan Duda wykaże się proobywatelską postawą wobec wszystkich mieszkańców Polski, obywateli i obywatelek i ten projekt podpisze, na co bardzo liczymy. To jest jednak pierwszy krok ku uznaniu godności Ślązaków, ponieważ drugim krokiem będzie uznanie śląskiej mniejszości etnicznej. Nad czym będziemy pracować, bo w końcu w Polsce jest klimat na zrozumienie, że nasze różnice nas ubogacają, nasze różnice nas budują, nas umacniają, a nie osłabiają – mówi Maciej Kopiec, senator XI kadencji.
Z czym od lat zgadza się Ruch Autonomii Śląska, choć według ich członków uznanie śląskiego za język regionalny to dopiero początek długiej drogi.
-W moim przekonaniu to samorząd wojewódzki powinien wziąć na siebie częściowo odpowiedzialność. Ruch Autonomii Śląska postuluje i mam nadzieję, że to doczeka się także życzliwości ze strony nowego sejmiku, ustanowienie jako wojewódzkiej instytucji kultury Instytutu Języka Śląskiego, który koordynował będzie te działania. Ważne jest także, żeby wykorzystać te zasoby, które mamy. Wojewódzkie środki metodyczne powinny włączyć się w przygotowanie wprowadzenie śląskiego do szkół. To musimy zrobić szybko i intensywnie, żeby ten sukces, z którego wielu będzie się cieszyć, nie przerodził się w rozczarowanie – mówi Jerzy Gorzelik, Ruch Autonomii Śląska.
Uznanie języka śląskiego znalazło się na liście stu konkretów na pierwsze sto dni rządów Donalda Tuska. Swoje poparcie w tym temacie zadeklarowała Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica. Uznanie go da, m.in. możliwość montażu dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, a także wprowadzenie języka śląskiego do szkół.