W czwartek, późnym wieczorem w bytomskiej dzielnicy Bobrek zawaliła się kamienica przy ul. Pasteura. Jak poinformowali dziennikarze Dziennika Zachodniego, zawaleniu uległa przybudówka parterowego budynku.
Wstępne ustalenia wskazują, że kamienica jest pustostanem, ale przybyli na miejsce strażacy podjęli akcję ratowniczą. W takich sytuacjach zawsze konieczna jest weryfikacja czy wewnątrz obiektu na pewno nikt się nie znajduje i nie potrzebuje pomocy. Tym bardziej, że to miejsce nierzadko uczęszczane przez osoby bezdomne.
Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej, a także specjalistyczną grupę z psami do przeczesywania gruzowiska. Teren został też odpowiednio zabezpieczony.
[Aktualizacja godz. 6:00]Jak przekazał nam oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu, na miejscu pracuje aktualnie jeden zastęp PSP i trwa dozór gruzowiska. Zostało ono sprawdzone przez psy ratownicze i przy użyciu sprzętu do poszukiwań osób żywych – nie stwierdzono obecności osób. Jeszcze dziś wjedzie tam ciężki sprzęt.