W Katowicach można zostać rowerowym influencerem. Płacą złotówkę za nagrany na WIDEO kilometr
Złotówka za kilometr przejechany na rowerze. To nie kolejny program socjalny, tylko akcja Katowic, która ma zachęcić mieszkańców do korzystania z uroków lasów. Przyroda jest bliżej niż mogłoby się wydawać.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Katowice, jak wiadomo wszem i wobec to drugie miasto chyba pod względem lasów i zieleni w Polsce. Jest takich miejsc bardzo dużo. Wystarczy wziąć sobie mapę i popatrzeć ile jest duktów leśnych itd. Nie muszą to być stricte wyznaczone trasy rowerowe – mówi Zdzisław Majerczyk, rowerowy pasjonat.
Nie każdy lubi taką jazdę i nie każdy da sobie radę. -Jeżeli to jest rodzina, jeżeli to są niedzielni rowerzyści z dziećmi, to niech jadą na utarty szlak – mówi Majerczyk.
Jednak miasto chce pokazać, że lasy są otwarte dla każdego. Wiele osób, choć mieszka latami w Katowicach, nie zdaje sobie sprawy jak wiele kilometrów można przejechać zielonymi trasami.
– To, co my chcemy zaproponować, to nie będzie trasa ścieżką rowerową. To nie będzie trasa gdzieś przez miasto, przez park. W stu procentach chcemy zaprosić katowiczan i mieszkańców aglomeracji do wizyty w lesie. Potrzebujemy do tego około 300 kilometrów zaplanowanych tras. W związku z tym trzeba trochę tych kilometrów zrobić. Szukamy kogoś, kto będzie nam w tym pomagał – mówi Daniel Muc, dyrektor MOSiR-u Katowice.
Efektem będzie przewodnik, również w formie wideo, po katowickich lasach. Każdy rowerzysta ma znaleźć tam propozycję wycieczki dopasowaną do jego możliwości. Pierwsze trasy na odcinkach ok. 5, 10, 15 kilometrów zostaną zaprezentowane we wrześniu.
autor: Łukasz Kądziołka
Więcej go w reprezentacji nie zobaczymy! Łukasz Fabiański ogłosił zakończenie kariery w kadrze!
Sceny jak z horroru! W kasku, z tłuczkiem do mięsa ukradł ze sklepu cała kasę fiskalną! WIDEO]