W Katowicach powstał park kieszonkowy, ale tylko na chwilę [WIDEO]
Co łączy derenie, liliowce, żywotniki i tekstylia? W Katowicach od niedawna park, co prawda kieszonkowy, ale zawsze zielony. Objazdowy park kieszonkowy w centrum Katowic jest kolejnym etapem powiększania miejskich terenów zielonych. Choć jedynie tymczasowo, bo do września. Elementy ławek i donic, wykonane zostały na potrzeby tego parku w 95 procentach z używanych tekstyliów.
–Uważamy, że jest to słuszna inicjatywa. Po drugie jest to kolejne fajne miejsce dla mieszkańców, żeby wypocząć. A po trzecie, mamy nadzieję, że w przyszłości takie meble będą się pojawiać częściej i pojawią się może na stałe w Katowicach – mówi Michał Szafraniec, Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Jak podkreślają urzędnicy, objazdowy ogród to przede wszystkim kolejne miejsce odpoczynku i relaksu
dla mieszkańców.
–Taka zielona oaza. Z resztą te zielone oazy mają ważna rolę, a mianowicie działają przeciwko wyspom ciepła, które tworzą się w miejskich przestrzeniach, w miejscach, które są mocno nasłonecznione – mówi Sandra Hajduk, UM w Katowicach.
Takie rozwiązanie szczególnie dobrze sprawdza się w upalne dni, w centrum każdego miasta. To, że w tej dziedzinie są braki, dostrzega coraz więcej osób.
-Panuje według mnie i w Katowicach i innych miastach za duża betonoza. Według mnie przydałoby się więcej zieleni – mówi Monika, mieszkanka Częstochowy.
-Zawsze fajnie jest wyjść z tego betonowiska i zobaczyć coś zielonego. Jakoś tak od razu człowiek czuje, pozytywniej myśli. Zwłaszcza w gorące dni jest to zawsze mile widziane – mówi Szymon, mieszkaniec Katowic.
Na ten moment park kieszonkowy zostanie w Katowicach do końca września, ale przy zauważalnych
efektach i dobrym odbiorze przez mieszkańców, miasto będzie się starać o umieszczenie takiego parku na stałe.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Marcel Bujak/red.Skarżyńska