W Piekarach Śląskich stawiają 500-metrowy płot. Miasto wypowiada wojnę nielegalnym odpadom [WIDEO]
Odrażający odór unoszący się po okolicy uniemożliwia mieszkańcom prowadzenie normalnego życia. Często intensywny zapach doprowadzał nawet do zawrotów głowy. Nie mówiąc już o widoku z okien. Władze miasta w końcu postanowiły z tym skończyć. – Problem z nielegalnymi odpadami znów się nasilił, dlatego wypowiadamy śmieciową wojnę osobom, które się tym trudnią – zapowiada Krzysztof Turzański, zastępca prezydenta miasta.
Od wczoraj Straż Miejska z Piekar Śląskich pełni 24-godzinny dyżur przy miejscu, gdzie wysypywane są śmieci. Już została zawrócona pierwsza ciężarówka ze śmieciami, kierowca musiał zapłacić mandat w wysokości 500 złotych. Oprócz tego pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piekarach Śląskich rozpoczęli stawianie 500-metrowego płotu ogradzającego tę działkę. To ma zatrzymać, jak mówią urzędnicy, nielegalne powiększanie wysypiska administrowanego przez prywatną firmę.
Wcześniej sprawą niejednokrotnie zajmowała się prokuratura, jednak postępowanie za każdym razem było umarzane. Właściciel ziemi ma pozwolenie na przyjmowanie gruzu na tym terenie. Więcej na ten temat w Silesia Informacjach o godzinie 17.45 i 20.