reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeWYPADKI

W samolot uderzył piorun. Awaryjne lądowanie w Pyrzowicach

Awaryjne lądowanie 22 grudnia rano. Samolot Wizz Air z Krakowa musiał zawrócić do Pyrzowic. Uderzył w niego piorun

Do zdarzenia doszło w piątek 22 grudnia rano, przed godziną 7. W samolot lecący z Krakowa do Birmingham uderzył piorun. To była maszyna linii Wizz Air. Uderzenie było niegroźne. Do uderzenia piorunem doszło, gdy samolot był nad Niemcami, nad Dreznem. Lot trwał już około godziny. Jednak pilot zdecydował się na awaryjne lądowanie. Samolot zawrócił i wylądował w Pyrzowicach. Niedługo potem maszyna znów wzniosła się w powietrze. Ale nie ta sama – Wizz Air musiał podstawić nowy samolot. maszyna wystartowała ok. godz. 13. 30. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Samolot do Birmingham na Flightradar 22 grudnia o godz. 13.30

 – Było widać błysk. Nie było jednak żadnej paniki. Ludzie byli spokojni. – tak w rozmowie z reporterem Radia Kraków mówił jeden z pasażerów. Przyznał też, że poranny start był w trudnych warunkach. Lał deszcz. Zresztą w całej południowej Polsce w piątek rano pogoda była dynamiczna. To lało, to sypało, to świeciło słońce.

Uderzenie pioruna w samolot to wbrew pozorom wcale nie tak rzadkie zjawisko. Samoloty często na swoim kursie mają fronty atmosferyczne, niosące ze sobą burze i wyładowania. Wg ekspertów – statystycznie każdy samolot raz w roku trafiany jest piorunem. A mimo wielu zabezpieczeń i odporności konstrukcji – są to bardzo groźne zdarzenia.  Lotniska są przygotowane na burze, w zimie też. Na lotnisku w Pyrzowicach zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, jeśli w promieniu do 8 km od lotniska system Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej odnotuje uderzenie pioruna, obsługa naziemna samolotów jest wstrzymywana. W konsekwencji zabronione są m.in. tankowania, wyładunek i załadunek bagaży z samolotów, pasażerowie nie mogą opuszczać statków powietrznych i do nich wchodzić.

W samolot uderzył piorun

W Dreamlinera LOT-u uderzył piorun. Samolot leciał na Dominikanę

Powiązane artykuły

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button