W sobotę w miastach w całej Polsce odbędzie się protest przeciwko migrantom. „Najwyższy czas zacząć zapobiegać temu, co już teraz dzieje się w kraju”
W sobotę w kilkudziesięciu miastach w całej Polsce odbędą się protesty przeciw imigracji. To sposób, by wyrazić sprzeciw wobec imigracji, która dla wielu oznacza nie tylko bezprawne przejście przez granicę. „To szeroki temat, który zawiera w sobie kulturę, tradycje, edukację, bezpieczeństwo kobiet i całych rodzin” – mówił TVS .pl poseł Grzegorz Płaczek.
W najbliższą sobotę w około 80 miastach na rynkach i placach zgromadzą się ludzie protestujący przeciw imigracji. Ma to być wyraz obawy w związku z tym, co aktualnie ma dziać się na granicach naszego kraju, ale nie tylko. Do myślenia – wg inicjatorów protestu – powinna dawać również sytuacja w innych krajach europejskich, które w tym momencie mierzą się ze skutkami migracji.
- Spójrzmy na to, co dzieje się aktualnie przykładowo we Francji. Ten protest jest wyrazem obawy o to, że w Polsce za niedługo też tak może być. Tutaj chodzi nie tylko o nielegalne przekraczanie granic. Ten temat jest szeroki, bo zawiera w sobie zarówno zmiany kulturowe, naszą tradycję, edukację, jak i przede wszystkim bezpieczeństwo kobiet i całych rodzin. Chodzi o to, by sytuacja, jaka miała miejsce w np. Toruniu, nigdy więcej się nie powtórzyła – mówił poseł Grzegorz Płaczek z Konfederacji.
Protest zdaniem jego organizatorów ma na celu przede wszystkim zwrócenie uwagi rządu na obawy obywateli. Jest to inicjatywa Konfederacji, która – jak podkreśla poseł Płaczek – dąży do bycia realną alternatywą dla politycznego duopolu sprawującego władzę.
- Protesty w całej Polsce to próby pokazania, że z jednej strony obywatele nie zgadzają się z obecną władzą, a z drugiej strony publiczne apelowanie o to, aby Warszawa się obudziła. Protesty zwykle powodują, że rząd zatrzymuje się i chociaż przez chwilę zastanawia nad tym, co robi. Nie wiemy, więc czy to działanie od razu coś zmieni, ale mamy głęboką nadzieję, że tak. Proszę zwrócić uwagę, że o niedawno wprowadzone kontrole graniczne Konfederacja apelowała od dawna – tłumaczy poseł.
W Katowicach też będzie protest
Na rynku w Katowicach protest rozpocznie się o 12:00 i potrwa około godziny. Podczas wydarzenia głos zabierze kilku mówców, których personalia na razie pozostają tajemnicą. Swój udział w proteście zadeklarowali również kibice okolicznych klubów piłkarskich – Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i GKS Katowice. Ale spokojnie, tego dnia mają protestować ponad podziałami.
- Bardzo się cieszymy, że na Śląsku w protesty zaangażowały się środowiska kibicowskie, bo to znaczy, że temat nie jest tylko polityczny. Kwestie niekontrolowanej imigracji zataczają coraz szersze kręgi, a tym samym stają się tematem debaty publicznej. Bardzo dobrze, że inicjatywa dołączenia do ogólnopolskiej fali sprzeciwu wyszła od kibiców i w tym dniu barwy klubowe nie będą ich dzielić. To bardzo obiecujące – dodaje poseł.
Na ten dzień nie zaplanowano dodatkowych rozwiązań bezpieczeństwa. Cały protest ma charakter pokojowy. Przedstawiciele Konfederacji zapraszają również innych, także kibiców do wzięcia udziału w wydarzeniu.




