W sylwestra nie czekaj na słońce. „Dotknij nieba” o noworocznych obserwacjach kosmosu
Ostatnie dni grudnia to okres, w którym słońce wschodzi najpóźniej w ciągu roku, jeśli korzystając z przerwy świąteczno- noworocznej złapaliśmy parę dni wolnego, możemy spokojnie pospać dłużej. W sylwestra słońce wzejdzie o 7:43 i będzie to najpóźniejszy wschód słońca w roku.
W ciągu kilku dni, przed i po tej dacie, godzina wschodu będzie się różniła tylko nieznacznie. Spokojnie więc możemy wykorzystać późne pojawienie się słońca w pierwszej styczniowy poranek na regenerację po hucznym witaniu nowego roku. Zbliżające się noce pod względem obserwacyjnym będą należały do najlepszych roku.
Ciągle należą do tych najdłuższych, więc mamy sporo czasu, aby podziwiać zmieniające się niebo. Wcześniejsze noce też były długie, jednak ich mroki, rozpraszane były przez blask naszego naturalnego satelity. Księżyc obecnie zbliża się do nowiu, wschodzi już krótko przed wschodem słońca, zostawiając nam większą część nocy spowitą w ciemnościach.
Z racji tego, że nasza dzienna gwiazda pojawia się na niebie dosyć późno, nie trzeba się wcześniej zrywać. Spoglądając na południowowschodni horyzont, 20 minut przed godziną siódmą, zobaczymy piękny, wąski sierp księżyca, który swoim kształtem będzie przypominał literę C. Patrząc nieco dalej na wschód, czyli w prawo, w stronę wskazywaną przez oświetlony fragment księżyca, dokładnie na tej samej wysokości, na której będzie widniał też naturalny satelita – zobaczymy Merkurego.
To najtrudniejsza do zaobserwowania planeta, zawsze w pobliżu słońca. Teraz już powoli zbliża się do naszej dziennej gwiazdy, jednak wraz z wąskim sierpem księżyca, tworzy malowniczą parę o poranku. Równie pięknie będzie prezentował się nasz naturalny satelita.
Więcej o obserwacji nocnego nieba w najnowszym odcinku
programu „Dotknij nieba” w Telewizji TVS.
Premierowa emisja w każdy piątek o godzinie 18:55.
Program powstaje przy współpracy z Planetarium Śląskim.