O zdarzeniu poinformował sam europoseł, który nie kryje oburzenia i łączy incydent z narastającą falą skrajnych postaw w przestrzeni publicznej.
– Fala nienawiści prawicowej w Polsce wzbiera. Gaśnica w Sejmie, happeningi przed Auschwitz, nienawistny hejt w sieci, a teraz swastyki na mojej Ślōnskij ambasadzie. Nie dam się zastraszyć – napisał Łukasz Kohut w swoim komentarzu.
Europoseł zapowiedział, że mimo incydentu będzie kontynuował swoją działalność publiczną i polityczną, podkreślając sprzeciw wobec ekstremizmu i mowy nienawiści.
Sprawa została już zgłoszona policji. Funkcjonariusze mają ustalić sprawców oraz okoliczności zdarzenia. Zgodnie z obowiązującym prawem propagowanie symboli totalitarnych jest w Polsce przestępstwem.
Nikiszowiec, uznawany za jedną z wizytówek Katowic i ważne miejsce na mapie kulturalnej regionu, od lat kojarzony jest z inicjatywami społecznymi i otwartym dialogiem. Incydent spotkał się z krytyką w mediach społecznościowych i wywołał dyskusję na temat bezpieczeństwa oraz granic debaty publicznej.
fot. fb Łukasz Kohut
źródło: europoseł Łukasz Kohut