Wiatr porwał dmuchańca z dzieckiem. Nowe fakty
W niedzielę 3.09 przed godziną 15 na pikniku militarnym koło Parku Wodnego w Tarnowskich Górach wiatr porwał dmuchańca z dzieckiem.
-2,5 letnia dziewczynka korzystała z atrakcji dmuchanej. W trakcie tej zabawy nagły silny podmuch wiatru porwał tę atrakcję, uniósł w powietrze i następnie przeleciał kilkanaście metrów razem z tą dziewczynką. Dziewczynka spadła na asfalt i straciła przytomność. Na miejscu zjawiliśmy się my jako policjanci, strażacy oraz załoga ratownictwa medycznego, która udzieliła pierwszej pomocy. Ona natychmiast odzyskała przytomność – na miejscu lądowało lotnicze pogotowie ratunkowe, które zadecydowało o przetransportowaniu tej dziewczynki do szpitala w Katowicach Ligocie. Dziewczynka była przytomna i w stanie stabilnym – mówi rzecznik prasowy KPP w Tarnowskich Górach sierż. szt. Kamil Kubica.
Piknik militarny organizowany był przez Garnizon Górnośląski, który ma wieloletnie doświadczenie w organizacji takich imprez. Nie było również zastrzeżeń co do pracy firmy, która odpowiedzialna była za strefę zabaw dla dzieci.
Część ludzi, która patrolowała ten teren widziała to, że podmuch wiatru przewraca ten dmuchaniec. Czy był lepiej czy gorzej zakotwiony? Z naszych informacji wynika, że był zakotwiony, bo sprawdzaliśmy to. Zresztą mówię, że ta firma jest profesjonalna i bardzo ją szanujemy za to – mówi Marek Pilarek, Garnizon Górnośląski.
Policja bada okoliczności tego zdarzenia. Obsługa jak i rodzice dziecka w chwili zdarzenia byli trzeźwi.
Autor: Monika Herman