Wielka wycinka drzew w Zabrzu. Mieszkańcy oburzeni
Wielka wycinka drzew w Zabrzu. Te duże i rosnące tu od co najmniej kilkudziesięciu lat klony mogą wkrótce zniknąć. Niektórzy mieszkańcy dzielnicy Mikulczyce jednak nie są zadowoleni z tego pomysłu.
– Drzewa to wiadomo, to jest powietrze świeże. Drzewa chronią człowieka, chronią przed upałami – mówi Agnieszka mieszkanka Zabrza-Mikulczyc.
Wydawałoby się, że każdy to wie, urzędnicy również. Jednak wycinka jest konieczna ze względu na planowany remont. Ulica 11 Listopada będzie miała nową nawierzchnię. 5 mln złotych to nie jedyny koszt tej inwestycji. Pochłonie ona także drzewa. Łącznie ma ich zostać kilkadziesiąt. Powodem jest to, że znajdują się zbyt blisko jezdni.
– Zabrze jest miastem numer jeden według rankingu metropolii GZM, w którym jest najwięcej nasadzanych nowych drzew w stosunku do tych wycinanych. W Zabrzu wycinamy tylko te drzewa, które są niezbędne do wycięcia z powodu inwestycji. I tak właśnie jest przy ulicy 11-ego listopada. Planujemy wyciąć 53 drzewa, z czego 28 to drzewa chore, w złym stanie, które obumierają, a 25 drzew po prostu kolidują z remontem drogi – mówi Dawid Wowra, Urząd Miejski w Zabrzu.
Zdaniem urzędników, gdyby drzewa zachowano, to po wymianie nawierzchni jezdni i chodników korzenie mogłyby je uszkadzać. Nie zgadza się z tym jeden z radnych.
– Niestety to nie jest rozwiązanie problemu z punktu widzenia mieszkańców, ponieważ oni stracą stary drzewostan, który chroni ich przed hałasem, przed światłem, przed zanieczyszczeniami – mówi Kamil Żbikowski, radny miasta Zabrze.
Poza tym obawia się, że wycięcie drzew połączone z wymianą nawierzchni może sprawić, że kierowcy będą jeździć jeszcze szybciej. To kolejny kontrargument przeciwko wycince.
– Ta droga po wybudowaniu nowego łącznika między Mikulczami, a centrum Zabrza będzie miała charakter, powinna mieć charakter bardziej osiedlowy. To nie może być autostrada – mówi Kamil Żbikowski radny miasta Zabrze, lider stowarzyszenia ,,Lepsze Zabrze”
Zarząd Dróg Miejskich czeka jeszcze na decyzję marszałka w sprawie wycinki i niebawem ogłosi przetarg. Inwestycja dofinansowana z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg powinna się rozpocząć w najbliższym czasie, jeśli miasto chce, żeby remont zakończył się zgodnie z planem, czyli w lipcu przyszłego roku. Tymczasem mieszkańcy nie chcą odpuszczać. Powstała petycja, pod którą niebawem zaczną zbierać podpisy.
Autor: Ł.Kądziołka, W. Palka
Wycinali już mnóstwo drzew .Koło szybu Maciej wyrąbali dorodne Brzozy .I w wielu innych miejscach.Pani Prezydent nie dba w ogóle o to .Piszą tylko że nasadzają drzewa.W ogóle się nie przejmują .