reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Wielkie zapadlisko na ulicy w Cieszynie

Wielkie zapadlisko na środku jednej z ulic w Cieszynie. Dziura o szerokości i głebokości kilku metrów pojawiła się w piątek 17 lutego.

Mieszkańcy ulicy Krzywej mówią, że to nie pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. Uważają, że to zły stan nieremontowanych od lat dróg powoduje kolejne dziury. Od rana na miejscu pracowały służby miejskie, w tym wodociągi.

 – Nigdy nie było jakiegoś takiego remontu porządnego. Raz strzelił jeden hydrant, kolejnym razem strzelił drugi hydrant i to tak się łatało. Nigdy nie było jakiegoś generalnego planu wymiany, porządnej wymiany. Parę lat temu, tu naprzeciwko mojego domu ten hydrant znów wystrzelił, u mnie zabrakło wody – mówi Irena Stoszek-Burtan, mieszkanka Cieszyna.

Bo to właśnie nieszczelność wodociągu uważana była pierwotnie za przyczynę powstania zapadliska. Kiedy jednak pracownicy woodociągów przystąpili do usuwania awarii okazało się, że niekoniecznie to właśnie wyciek wody odpowiada za powstanie wielkiej dziury.

Nie jesteśmy w stanie powiązać akurat zapadliska z awarią wodociągową. Awaria wodociągowa jest na przyłączu, jest to mała awaria. Z tego co widzimy tutaj w wykopie jest w tej chwili dren, być może ten dren jest niedrożny i woda po prostu po jakichś opadach, po dłuższym okresie czasu wymyła teren. Przez miejsce, w którym nastąpił zapadlisko nie przebiega żaden wodociąg. Ani przyłącza, ani sieć – mówi Czesław Dorda, Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej

To nie pierwsze takie zapadlisko w mieście w ostatim czasie. Kilka tygodni temu, w styczniu, podobna, choć dużo większa dziura w drodze pojawiła się przy ulicy Przepilińskiego. Tam zlecone przez urząd miasta specjalistyczne badania geologiczne jednoznacznie wskazały, że przyczyną powstania zapadliska jest podziemny ciek wodny. Stąd usunięcie dziury wymaga więcej czasu.

Po otrzymanych wynikach badań geologicznych Miejski Zarząd Dróg przystąpił do prac projektowych w zakresie zabezpieczenia tej dziury, tego zapadliska i tutaj prace nad tym mogą potrwać jeszcze kilka tygodni. Bo musi być wykonana dokumentacja projektowa, musi być na pewno wprowadzony wstępnie zakładamy drenaż odprowadzający ten podziemny ciek wodny do kanalizacji ogólnospławnej w rejonie ulicy Przepilińskiego – mówi II z-ca Przemysław Major, II z-ca burmistrza Cieszyna.

Której mieszkańcy skarżą się na spore niedogodności związane z brakiem możliwości przejazdu. Obawiają się, że powstaną kolejne zapadliska, co spowoduje długotrwałe zamknięcie ulicy na całej jej długości, a to w konsekwencji spowoduje konieczność poruszania się wyłącznie pieszo. Dlatego apelują do władz o szybką reakcję, tym bardziej, że nie wszyscy kierowcy przestrzegają zakazu wjazdu.

 – Ja mogę chodzić, bo mam dopiero ponad 60 lat, ale moja mamusia do domu już nie dojdzie. Nie wiem co będziemy robić. Niektórzy sobie tę barierkę odsuwają, żeby dzieci do „Fikołka” podwieźć. Rozumiemy to, ale można podjechać bokiem, ulicą Powstańców. A jak się tu tak będzie jeździło, to to się w końcu zapadnie i to się dalej zapadnie i my mieszkańcy jesteśmy uwięzieni. I wiemy, że nam nikt nie pomoże, bo nie można – mówi Bogusława Banot-Sowa, mieszkanka Cieszyna

Według deklaracji urzędu miasta, prace ruszą po opracowaniu odpowiednich dokumentacji. Wcześniej o dziurze w jezdni w Cieszynie głośno było w 2021 roku. Wtedy zapadlisko miało prawie 3 m długości i było głębokie na ponad 5 m.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button