REKLAMA
Kategorie

Wielkie zmiany w Silesia City Center na 10. urodziny. 8 października otwarcie Supersamu

Konkurencja rośnie w siłę, dlatego katowicka Silesia po dekadzie na rynku zapowiada zmiany. – Sklep mydlarski było otwarty od 10 lat, czyli od powstania Silesii. Został wczoraj zamknięty. Z tego co słyszałam z tego powodu, że czynsz był za wysoki – mówi Dorota Kanio, która pracuje w sklepie w Silesii City Center. Z mapy centrum w taki sposób zniknie około 40 sklepów, w ich miejsce powstaną nowe. Kończą się umowy najmu podpisane w 2005 roku. – Staramy się rozejść bez bólu, tak jak wiadomo niektórzy najemcy sami podejmują decyzje, że nie będą z nami współpracować, w niektórych przypadkach my taką decyzje podejmujemy. Wiadomo, że dla niektórych jest to bardziej bolące, dla niektórych jest to oczywiście do zaakceptowania, bo prowadzą inne sklepy w innych centrach – zaznacza Piotr Gajda, dyrektor Silesii City Center.

 

Sprawdź także: Supersam Katowice [OFERTY PRACY]

 

Niektóre sklepy ziemią lokalizacje, a inne się rozbudują. Wszystko by sprostać konkurencji i utrzymać pozycje lidera. W ubiegłym roku Silesię City Center odwiedziło 12 milionów klientów, działającą od dwóch lat na rynku Galerie Katowicką około 14. Klientów zliczają specjalne kamery zamontowane w Galerii Katowickiej przy każdych drzwiach. – Mamy unikatową ofertę, wiele marek, których nie ma w Supersamie. Uważamy więc, że będzie stanowić dla nas dobre uzupełnienie naszej oferty, a nie bezpośrednią konkurencję – zaznacza Ewa Spychalska, dyrektor Galerii Katowickiej. Bardzo bezpośrednia konkurencja kolejnego giganta też się nie boi. Bardziej pani Irenie Górce przeszkadza fakt, że nie wszystko jeszcze gotowe jest na wysoki połysk. – Tu nie szło wytrzymać, bałagan, kurzu, ale to muszą zrobić, bo jak inaczej. Ale ja myślę, że nie będzie źle. Może oni zarobią, a my też.

 

Czytaj również: Otwarcie Supersamu w Katowicach już 8 października [LISTA SKLEPÓW]

 

Wielkie otwarcie już za tydzień. Pierwszych klientów ma skusić wiele atrakcji, ale nie tylko. – Obiekt jest bardzo dobrze skomunikowany, nie tylko dojazd do tego obiektu, ale również w sensie poruszania się po nim. Jest to obiekt bardzo przejrzysty, gdzie poruszamy się intuicyjnie – podkreśla Grażyna Morawiec-Jóźwicka, dyrektor DH Supersam. Specjaliści przekonują, że dwie potężne galerie w śródmieściu Katowic i oddalona od nich ciągle największa w województwie śląskim trzecia są do zaakceptowania. – Robi się problem jeżeli po prostu kolejne galerie powstaną w dzielnicach mieszkaniowych. To już rzeczywiście może być za dużo, wtedy będzie rynek przesycony i to rzeczywiście może być problem i dla lokalnego rynku i galerii – stwierdza dr Małgorzata Twardzik, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach. Supersam to jednak nie koniec ofensywy galerii handlowych w Katowicach, na południu miasta ma powstać kolejna. <.>

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button