W Wiśle otwarto Habsburską Osadę Gospodarczą. To coś w rodzaju skansenu, na który składają się dwa budynki, w których można przenieść się w czasie. To oficyna mieszkalna i budynek mieszkalno- gospodarczy, odtworzone tak, jak wyglądały na początku XX wieku.
W środę w Wiśle zaprezentowano Habsburską Osadę Gospodarczą. Na razie mogli ją zobaczyć tylko zaproszeni goście. Dla mieszkańców będzie dostępna od około połowy stycznia.
– No trzeba było takiego miejsca, żeby po prostu tych ludzi ściągnąć, żebyśmy mieli co pokazać, żeby nie wstydzić się za tę naszą Wisłę. Żeby nie było, że nic nie robimy, a ciągle idziemy do przodu – mówi Stanisław Cieślar, mieszkaniec Wisły.
Inwestycja to część projektu „Śląsk Cieszyński – wspólna historia drewna, żelaza i ludzi”. Można tu odwiedzić dwa drewniane budynki, w których znajdują się przedmioty codziennego użytku z początku XX wieku. Są także elementy multimedialne. Osoby, które przygotowywały ośrodek, nie chcą nazywać tego miejsca ani skansenem, ani muzeum.
– Tutaj można dotknąć eksponatów, powąchać ziół. Generalnie chcieliśmy tutaj zaprezentować eksponaty z epoki Habsburgów, którzy władali Śląskiem Cieszyńskim jako prawowici władcy, nie byli tutaj zaborcami. Do 1918 roku – mówi dr Renata Czyż, ekspert przy organizacji wystawy.
Choć osada będzie wkrótce dostępna dla mieszkańców, to nie koniec inwestycji. W Wiśle chcą, aby w przyszłości tuż obok powstały miejsca rekreacyjne.
– Mam nadzieję, że to będzie ciekawe miejsce. Wiele ludzi zostawiło tutaj naprawdę sporo serca i zaangażowania. Nic tylko zaprosić – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
Realizacja projektu kosztowała prawie 10,5 mln zł. Samo wyposażenie osady pochłonęło ok. 400 tys. zł.
Autor: Paweł Jędrusik
