Włamali się do mieszkania i ukradli dzieła sztuki warte 8 mln złotych
Kossak, Malczewski, Wyczółkowski, Ajdukiewicz. Trzej mężczyźni włamali się do jednego z mieszkań w Łodzi. Wynieśli dzieła sztuki, których wartość właściciel oszacował na 8 mln złotych.
Łódzcy policjanci otrzymali informację, że ktoś włamał się do jednego z mieszkań na terenie dzielnicy Górna. Sprawcy ukradli z lokalu, m. in. obrazy znanych polskich i zagranicznych malarzy, zabytkowe monety różnych nominałów, a także inne wartościowe przedmioty. Właściciel oszacował straty na około 8 milionów złotych.
Wytypowali sprawcę
Policjanci zajęli się tą sprawą. Zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków, przejrzeli okoliczne monitoringi. Dokładna analiza zgromadzonego materiału pozwoliła im na wytypowanie, kto może być odpowiedzialny za włamanie.
31 lipca 2023 roku zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie dzielnicy Górna w Łodzi, gdzie według ich ustaleń mógł znajdować się sprawca. Nikt w mieszkaniu nie odpowiadał na wołania mundurowych, ale intuicja podpowiadała policjantom, że osoba, której szukają jest w środku.
W pewnym momencie, funkcjonariusze zabezpieczający teren w pobliżu miejsca zamieszkania prawdopodobnego sprawcy zauważyli mężczyznę wyskakującego przez okno mieszkania na pierwszym piętrze. Rozpoczął się pościg…
Znali go
Mundurowi zatrzymali mężczyznę po około 200 metrach. Jak się okazało był to 31-latek poszukiwany już do odbycia kary ponad roku pozbawienia wolności.
Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania i znaleźli tam przedmioty pochodzące z włamania, m.in. biżuterię, dokumenty, zabytkowe monety oraz fragmenty ram obrazów. W mieszkaniu zabezpieczyli ponadto cztery sztuki broni, w tym jedną pneumatyczną. Zostaną one poddane badaniu przez biegłego, by określić, czy na ich posiadanie potrzebne jest zezwolenie.
Funkcjonariusze znaleźli również blisko 730 gramów substancji odurzających, które po wstępnym badaniu okazały się, m.in. marihuaną i amfetaminą.
Mężczyzna w rozmowie z policjantami twierdził, że nie wie, co to są za przedmioty i skąd się wzięły w jego mieszkaniu. Został jednak zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w tzw. recydywie. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Górna zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Miał wspólników
Jego los podzieliło również dwóch wspólników, którzy w ręce policjantów wpadli tego samego dnia. Jak się okazało, byli to mieszkańcy Łodzi w wieku 33 i 42-lat. Policjanci zapukali do ich drzwi wczesnym rankiem 31 lipca 2023 roku.
33-latek nie miał wcześniej zatargów z prawem. Pozostała dwójka była znana policjantom ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, a ponieważ 31-latek działał w warunkach powrotu do przestępstwa, grozi mu zwiększony wymiar kary, nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Pozostała dwójka może spędzić za kratami 10 lat.
Chcieli znaleźć i znaleźli
Łódzcy policjanci za punkt honoru postawili sobie odnalezienie skradzionych 70 cennych obrazów znanych malarzy. Skrupulatna praca oraz współpraca z Prokuraturą Łódź-Górna zaowocowała 11 września 2023 roku. Tego dnia funkcjonariusze z wydziałów kryminalnych łódzkich komend wojewódzkiej i miejskiej pojechali na jedną z posesji na terenie osiedla Złotno. Według ich podejrzeń mogły być tam ukrywane skradzione dzieła sztuki.
Był też paser
Funkcjonariusze dotarli do garaży, gdzie po wejściu siłowym, w jednym z nich odnaleźli prawdopodobnie wszystkie ze skradzionych obrazów. Dotarli również do najemcy pomieszczenia – 40-letniego mieszkańca Łodzi.
W garażu policjanci zabezpieczyli 70 obrazów, 7 rzeźb, świeczniki, ramy obrazów i inne drobne przedmioty pochodzące z włamania oraz 23 gramy marihuany. Dzięki pomocy inspektora ochrony zabytków udało się zabezpieczyć drogocenne dzieła.
Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem paserstwa umyślnego. Odpowie również za posiadanie znacznych ilości substancji odurzających. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.