Wygląda jak mus owocowy dla dzieci, ale tym musem nie jest. W środku zamiast smacznych owoców – wysokoprocentowy alkohol, mówiąc wprost – wódka. To nowy pomysł na biznes jednej z firm, ale jak alarmują eksperci – też nowy pomysł na kolejne pokolenia alkoholików. O pomyśle, o którym od kilku dni jest głośno w całym kraju.
Gdyby nie mały napis „wódka” i informacja o zawartości alkoholu, można się pomylić. Jedna z firm wypuściła alkohol w formie przypominającej musy dla dzieci. I o pomyśle zrobiło się głośno.
– To jest też kuszące dla tych osób, które lubią wypić. Tak samo jak butelka. Także to nie jest dobre, żeby coś takiego sprowadzać na rynek – mówi Małgorzata, mieszkanka Rudy Śląskiej.
Produkt można już kupić w jednej z dużych sieci supermarketów, choć dziś nie znaleźliśmy go na sklepowych półkach. Czemu wzbudza tyle emocji? Z powodu wyglądu. Ten łudząco przypomina mus owocowy, a etykieta daleka jest od tych, które kojarzymy z butelek z alkoholem. Taki krok marketingowy wywołał skandal. Między innymi wśród polityków, bo głos w tej sprawie zabrał już marszałek sejmu Szymon Hołownia. Alarmują też specjaliści od uzależnień.
– No byłem oburzony. Ironicznie powiem, powiedziałem to nawet swoim pacjentom, że pracy mi nie zabraknie. Bo kolejne pokolenia idą w uzależnienia. Bo zamiast ograniczać to, to idziemy w takim kierunku, że młodzież i dzieci będą pili ten alkohol. I uważam, że to idzie w bardzo złym kierunku – mówi Józef Palasz, specjalista psychoterapii uzależnień.
Wizerunkowo na pewno. Ale wbrew pozorom, zdaniem ekspertów, taki krok może przynieść spore zyski.
– No niestety trzeba przyznać, że mają szansę na sukces i ekonomiczny i marketingowy. Zastosowano tutaj taką bardzo przebiegłą dźwignię i symbolikę czegoś, co się kojarzy z dziecięcym musem owocowym i tak naprawdę zdejmuje ciężar picia alkohol wysokoprocentowego. I też nie da się ukryć, że ludzie coraz częściej piją wysokoprocentowe alkohole w małych objętościach. Natomiast butelkę ciężko ukryć – mówi prof. Krystian Dudek, specjalista ds. marketingu i PR, Akademia WSB.
Warto jednak pamiętać, że wódka to nie mus. I nie trzeba jej pić. A nawet – nie warto. Bez względu na etykietę.
Autor: Paweł Jędrusik
