Pompownia Saturn, jedna z 6 pompowni głębinowych należących do Centralnego Zakładu Odwodniania Kopalń. Każda z nich wykorzystuje jeden szyb, dostosowany do pompownia wody ze zlikwidowanej kopalni.
-Ustawowo SRK jest zobowiązane do tego, żeby zabezpieczać sąsiednie zakłady górnicze. Utrzymywanie wód dołowych na odpowiednich poziomach mają na celu zabezpieczenie wszystkich czynnych zakładów górniczych – mówi Janusz Czarnecki, dyrektor CZOK w Czeladzi.
Odwadnianie zapobiega także powstawaniu zapadlisk oraz podtopień na powierzchni. Co więcej, jak zapewnia SRK, wody, które trafiają do Wisły i Odry, mają minimalny wpływ na środowisko, ponieważ charakteryzują się niskim i miernym zasoleniem. Jednocześnie, po ubiegłorocznej katastrofie ekologicznej na Odrze, spółka cały czas monitoruje i wdraża działania, które mają zminimalizować uciążliwość zrzutów wód dołowych do rzek.
-Między innymi przeanalizowaliśmy możliwości retencyjne, jeżeli chodzi o w tym wypadku o zlewnię Odry. Możliwości retencyjne, które w przypadkach krytycznych, czyli niskiego stanu wód na Odrze, byłaby możliwość trzymania wody. Taką możliwość retencyjną znaleźliśmy na pompowni Gliwice i ta możliwość sprowadza się to do trzech tygodni wstrzymania całkowitego pompowania wód – mówi Marek Pieszczek, wiceprezes Zarządu ds. Zasobów Mieszkaniowych i Odwadniania Kopalń.
Spółka podpisała dwa listy intencyjne w sprawie budowy stacji uzdatniania wody. W ciągu dwóch lat woda pompowana ze zlikwidowanych kopalń ma być oczyszczona i wykorzystana w kranach mieszkańców, m.in. Jaworzna i Katowic.
-Z tego co przekazywane są raporty, woda ma bardzo dobre własności, bardzo pod względem jakości, co przekłada się na niskie koszty uzdatniania i jestem dobrej myśli, że z miastem Katowice również podpiszemy końcową umowę dot. zagospodarowania tych wód na cel wody pitnej dla mieszkańców – mówi Marek Pieszczek, wiceprezes Zarządu ds. Zasobów Mieszkaniowych i Odwadniania Kopalń.
SRK S.A. wraz z przejętymi zakładami wypompowuje w sumie około 100 mln metrów sześciennych wody rocznie.
Karolina Komada
