Wodzisław Śląski: 35-latek zmarł w szpitalu. Z zawałem wożono go do miasta to miasta!
-Zdarzenie, które miało miejsce w naszym szpitalu jest zdecydowanie inne od zdarzeń, które miały miejsce na terenie Śląska – podkreśla dyrekcja Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim. W placówce zmarł niedawno 35-letni pacjent, który na pomoc zdaniem rodziny miał czekać 11 godzin!
Powstał poradnik „Jak przeżyć na SORze?”
Mężczyzna miał być wcześniej wożony od szpitala do szpitala.
– Pacjent począwszy od momentu zgłoszenia się na izbę przyjęć do czasu przewiezienia do Szpitala Rejonowego w Raciborzu był pod stałą opieką medyczną. Przeprowadzono diagnostykę i wdrożono leczenie. Postępowanie medyczne personelu Izby Przyjęć Szpitala w Wodzisławiu Śląskim było prawidłowe. Jedyne uchybienie, jakie stwierdzono podczas prowadzenia wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, dotyczyło postępowania lekarzy dyżurnych szpitala w Rydułtowach – mówi Sławomir Graboń, rzecznik prasowy wodzisławskiego szpitala.
Lekarze bowiem odmówili przyjęcia pacjenta tłumacząc się brakiem wolnych łóżek, chociaż takimi dysponowali!!!
W związku z ustaleniami z dwoma lekarzy pełniących dyżur w szpitalu w Rydułtowach rozwiązane zostały umowy bez wypowiedzenia. Na tym sprawy nie koniec, bo sytuację bada jeszcze prokuratura, NFZ i rzecznik praw pacjenta.
autor: Sandra Hajduk