Wojciech Kilar, Kazimierz Kutz, Krystyna Bochenek. Ich groby we Wszystkich Świętych odwiedzają tłumy
Mieszkańcy Katowic i okolic zapalali znicze nie tylko na grobach swoich bliskich, ale również licznie odwiedzali miejsca, gdzie spoczywają wybitni mieszkańcy regionu, jak Wojciech Kilar, Kazimierz Kutz czy Krystyna Bochenek.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
– Znałam ją dlatego, że organizowała te wielkie imieniny Krystyny, więc ja też jestem Krystyna i zawsze też dlatego tu przychodzę. To była taka wesoła dziewczyna, taki dobry człowiek, że jak przychodzę to najpierw patrzę jej w oczy. Zdziwiona, co się stało. Cały czas zdziwiona – mówi Krystyna Gołdyś, mieszkanka Sosnowca.
– To jest to, że ona łączyła ludzi czymś dobrym, no nie jest to z mojej opcji politycznej, ale bardzo cenię ludzi przede wszystkim i to co robią dla innych – mówi Maria Durska, mieszkanka Katowic.
Wiele zniczy paliło się również na grobie Wojciecha Kilara, wybitnego polskiego kompozytora muzyki poważnej i filmowej, który pochodził ze Lwowa, ale większość swojego życia spędził w Katowicach.
– Jakoś zawsze co roku tu chodzę. No i niezapomniane są jego utwory, które w filmie były wykorzystywane. Także muzyka jego chyba jest ponadczasowa – mówi Irena Adamus, mieszkanka Imielina.
Na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Katowicach wiele zniczy paliło się również pod pomnikiem stworzonym z myślą o tych, którzy nie mają własnego grobu. Mowa m.in. o ofiarach obozów koncentracyjnych czy łagrów. Wśród nich był m.in. Henryk Sławik, znany dziennikarz i powstaniec śląski rozstrzelany przez Niemców w 1944 r.
– Powinniśmy po prostu czcić, bo jeśli my nie będziemy czcić, wspominać, to młodsze pokolenie już w ogóle nie będzie – mówi Katarzyna Zajda, mieszkanka Katowic.
Dzień Wszystkich Świętych, to również refleksja nad tym, czy aby na pewno wszyscy, u których licznie palą się znicze, zasługują na zbiorową pamięć.
– Nie żyjemy w tych czasach, w których działy się rzeczy, w których ci ludzie brali udział. Czasem jest też tak, że były to osoby same z siebie zmuszone do działania w pewien sposób by ocalić pewne rzeczy. I w takich kategoriach musimy również patrzeć na te osoby – mówi Sławomir Stanowski, Muzeum Historii Katowic.
Na cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach znajdują się m.in. groby Wojciecha Korfantego, Józefa Rymera czy Jerzego Ziętka, a przy ul. Sienkiewicza Zbigniewa Cybulskiego, Arki Bożka czy Alfreda Szklarskiego.
autor: Bartosz Bednarczuk
Maseczki na cmentarzu we Wszystkich Świętych? Minister Zdrowia zabrał głos
Jak doszło do śmiertelnego wypadku w Pawłowicach na Wiślance? [NOWE FAKTY]
Każdy mógł się zaszczepić pod cmentarzami w Katowicach [WIDEO]
