Wojewódzki finał WOŚP w Sosnowcu. Kto wystąpi?
Za nieco ponad dwa tygodnie zapłoną serca wszystkich, którzy chcą pomagać. Sosnowiec został gospodarzem wojewódzkiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i prawdopodobnie będzie to największa impreza w regionie.
W tym roku w zupełnie nowym miejscu, bo raz pierwszy w Parku Sieleckim. 29 stycznia tylko na ulice Sosnowca wyjdzie blisko 800 wolontariuszy z łącznie sześciu sztabów, a każdy z nich przygotował na ten dzień sporo atrakcji.
– Jeżeli chodzi o salę MOSiR w Zagórzu to w tym momencie mamy przede wszystkim pierwszą pomoc, bo to tak jakby temat wiodący. Będzie na pewno „Bieg z cukrzycą”, który jest w Parku Sieleckim w tym roku, trochę też inaczej niż w poprzednich latach. Będą występy, będzie na przykład wyścig robotów z puszkami będzie go można zobaczyć. I każdy będzie mógł przyłożyć się do budowy olbrzymiego serca trzymetrowego – mówi Swietlana Koniuszewska, sztab Hala Widowiskowo-Sportowa MOSiR w Sosnowcu.
Odbędzie się także kurs pierwszej pomocy psom i to, czego podczas finału WOŚP nie może zabraknąć – koncerty. Gwiazdą tegorocznego wojewódzkiego finału będzie Roxie Węgiel, ale na scenie zobaczymy również grupę Universe i Holly Blue. Ale Sosnowiec słynie nie tylko z dobrych imprez, ale i oryginalnych aukcji. Wszyscy pamiętają przecież marynarkę prezydenta.
– Wiele, wiele niespodzianek przed nami, a nie chciałbym ich zdradzać bo pracujemy nad tym, żeby to naprawdę było coś takiego, co przyniesie również finansowe wsparcie dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. A z tych tradycyjnych rzeczy to na pewno Stawiki, znów nazwa do wylicytowania na kolejnych dwanaście miesięcy, pewnie jakieś rondo. Ale jeszcze wiele takich rzeczy, które myślę zaskoczą – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Nie zaskakuje jednak duża liczba chętnych, którzy chcą grać razem z WOŚP. Z biegiem lat ciągle ich przybywa. Owocną współpracę Zagłębia i Śląska z najgłośniejszą orkiestrą w Polsce od dawna docenia sam dyrygent, który podkreśla jak kluczowa jest atmosfera i zgrany zespół..
– To wszystko później idzie do wspólnego kotła i potem super jest to dzielone. My też się z tego cieszymy, że nikt nie ma takiego poczucia, że gdzieś zbierają najwięcej, że chcemy mieć najwięcej. Mówimy o tym, że na ponad 4,6 mln sprzętu jest w samym Sosnowcu i to jest na koniec najpiękniejsza rzecz, że jak mówimy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to mówimy o czymś co jest namacalne, dotykalne – mówi Jerzy Owsiak, dyrygent.
31.finał WOŚP swoją wyjątkowość zawdzięcza również faktowi, że do współorganizacji wojewódzkich akcji po kilku latach wraca Śląski Urząd Marszałkowski. Jego przedstawiciele na ten cel również przygotowali specjalne aukcje. W jednej z nich będzie możliwość wylicytowania wyjątkowej piłki do ręcznej.
– Która jest podpisana przez ambasadorów światowych teraz mistrzostw w piłce ręcznej mężczyzn, przez panią Iwonę Niedźwiedź i przez pana Sławomira Szmala – byłych reprezentanów naszych Polski, którzy są mistrzami. I mam takie marzenie, żeby była najdroższym gadżetem wylicytowanym w ramach orkiestry – mówi Anna Jedynak, wicemarszałkini województwa śląskiego.
Do wspólnego grania w wojewódzkim, 31. finale WOŚP Sosnowiec zaprasza od godziny 15, w niedzielę 29 stycznia do Parku Sieleckiego. Będzie również tradycyjne światełko do nieba, jednak mając na uwadze dobro czworonogów, będzie ono bezhukowe.
Autor: