Woonerf w Gliwicach to bubel? Kierowcy robią, co chcą, a policja chce usuwać słupki [WIDEO]
Policjanci interweniują w sprawie gliwickiego woonerfu. Specjaliści z miejskiej komendy zwracają uwagę Zarządowi Dróg Miejskich, że mimo ustawienia znaków informujących o strefie zamieszkania, kierowcy nadal jeżdżą tu tak, jakby nic się nie zmieniło. Policja zaleciła zatem usunięcie przejść dla pieszych i słupków oddzielających chodnik od jezdni.
-Kierowca, który wjeżdża, widzi przejście dla pieszych oznakowane, odczytuje to w ten sposób, że tylko piesi mogą przechodzić, dalej już praktycznie on może rządzić, a to nie jest do końca prawda, pieszy się może w każdym momencie pojawić. Również te dwa szeregi słupków oddzielających chodniki od jezdni, to też może dezinformować kierującego, dawać mu taki podświadomy sygnał, że on na jezdni rządzi, więc wprowadza to pewien element zagrożenia – mówi mówi nadkom. Marek Słomski, KMP Gliwice. ZDM zagrożenia jednak nie dostrzega.
-On został wykonany zgodnie z projektem, projektant przewidział taką formę, taki kształt. Wykonaliśmy wszystko zgodnie z projektem. Projektant nie przewidział na etapie dokumentacji demontażu słupków – podkreśla Jadwiga Stiborska- Jagiełło, ZDM Gliwice. Swoje pomysły na zmiany mają mieszkańcy.
-Przede wszystkim samochody by musiały tędy nie jeździć. To bez sensu jak tutaj słupki zlikwidujemy a samochody sobie jeżdżą w jedną, drugą stronę. To powinien być deptak, to jest taka krótka ulica. Z resztą przez jakiś czas nie było w ogóle przejazdu i jakoś sobie kierowcy radzili – mówi Anna Ptak, mieszkanka Gliwic. -Ta ulica przede wszystkim powinna być zamknięta. Tylko na spacery- czy dziecko rowerkiem pojedzie, czy będziemy chodzić- powinna być zamknięta – mówi Jadwiga Jabłońska, mieszkanka Gliwic.
Przypomnijmy, że w marcu na ulicy Siemnińskiego został ograniczony ruch i pojawiły się meble miejskie-powstał tzw. podwórzec. Wprowadzone rozwiązania miały sprawić, że piesi, rowerzyści i kierowcy będą mogli bezpiecznie poruszać się po ulicy. Jednak od początku do organizacji przestrzeni było wiele uwag. ZDM nie zamierza na razie wprowadzać żadnych zmian.