Dziś, 4 grudnia, rano doszło do wstrząsu w kopalni Bielszowice. W rejonie wstrząsu było siedmiu górników. Pięciu zostało wyprowadzonych na zewnątrz, a z dwoma nadal nie ma kontaktu. Trwa akcja ratownicza.
Do wypadku doszło o godz. 8.52 w rejonie ściany 001Z w pokładzie 504, ok. 780 metrów pod ziemią. Magnituda wstrząsu wyniosła ok. 2,5. Akcję ratowniczą rozpoczęto ok. 9.30.
Po wstrząsie w tym rejonie została przerwana łączność, spadł przepływ powietrza. Nie ma kontaktu z dwoma górnikami – powiedział rzecznik PGG.
Na skutek wstrząsu pod ziemią doszło do zawału skał na długości kilkudziesięciu metrów.
Akcja ratunkowa się skończyć szybko, a może się skończyć po kilku dniach – powiedział naszej reporterce Andrzej Kleszcz, wiceprezes Centralnej Straci Ratownictwa w Bytomiu.
Wariant Omikron w Polsce? Sanepid przedstawił wyniki badań
Koronawirus szaleje, kopalnie zamykają jedna po drugiej. Bardzo smutna Barbórka 2021 na Śląsku
Jeden z najpiękniejszych jarmarków świątecznych w Polsce. Rozpoczyna się Jarmark na Nikiszu