Wstrząs w kopalni Zofiówka. Wydobyto dwóch górników, pięciu nadal przebywa pod ziemią. Trwa akcja ratunkowa [WIDEO]
Wydobyto pierwszych dwóch górników rannych w wyniku wstrząsu w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju . Mężczyźni są ranni, ale przytomni. Pod powierzchnią znajduje się jeszcze pięciu górników- akcja ratownicza trwa.
-Tam, wiemy, że jest atmosfera zdolna do oddychania, mogą samodzielnie oddychać. Po prostu mamy nadzieję, że tylko są ranni i nie są w stanie sami wyjść. Z pozostałymi nie ma kontaktu, nie dotarliśmy dalej, więc nie wiemy, czy tam jest obwał czy go nie ma – mówi Katarzyna Jabłońska- Bajer, JSW.
Do wstrząsu doszło w sobotę przed godziną 11, 900 m pod ziemią. Na bezpieczny wyjazd najbliższych czekają przed kopalnią nie tylko rodziny poszkodowanych, ale również tych, którzy niosą pomoc.
On jest inżynierem elektrycznym, ale pracuje jako zwykły elektryk i na pewno będzie uruchamiał wentylację, żeby ten metan po prostu jakoś ujarzmić, bo tam jest bardzo dużo metanu – mówi Roman Farmantajew, teść pracownika kopalni Zofiówka.
Dzisiaj wyjechał po godzinie 10 na zmianę, która miała się rozpocząć o 12. Mam nadzieję, że rzeczywiście jest tak jak mówią, że zmiany zostały zatrzymane od godziny 12 – mówi Janina Podkomórka, żona pracownika kopalni Zofiówka.
Tąpnięcie poczuli nie tylko mieszkańcy Jastrzębia, ale też między innymi Żor i Wodzisławia Śląskiego. Wyższy Urząd Górniczy ustalił siłę wstrząsu na ok. 3,5 w skali Richtera. Na razie nie odnotowano żadnych szkód.
Mieszkam na 8 piętrze i to pierwsze uderzenie to miałam wrażenie, że jadę gdzieś z metr tak wolno potem wracam i potem jeszcze następna fala- ona spowodowała, że już wszystko w domu dźwięczało, huśtał się żyrandol – mówi Janina Podkomórka, żona pracownika kopalni Zofiówka.
Z rodzinami górników spotkał się premier Mateusz Morawiecki.(Martyna Mikołajczyk)