Wszystko zaczęło się od świeczki. Ewakuacja mieszkańców bloku, 10 osób w szpitalu
Pożar 4-piętrowego bloku, ewakuacja mieszkańców, 10 osób w szpitalu – wszystko przez zapaloną świeczkę.
Sejmik wdepnął w KAŁUŻĘ, a prezydent Rybnika potknął się o alkomat. Zobaczcie nowe TOP 5 SILESIA FLESZ!
W niedzielę, 25 listopada, około godz. 19:00, oficer dyżurny otrzymał informację o pożarze na ul. Bogdanowicza w Łęcznej (woj. lubelskie). W akcji ratunkowej brało udział kilka zastępów straży pożarnej, patrole policji oraz pogotowie ratunkowe. Mieszkańcy bloku, w którym doszło do zdarzenia zostali ewakuowani.
Według wstępnych ustaleń przyczyną zaprószenia ognia było pozostawienie zapalonej świeczki, od której zajęła się firanka i zasłony. Jak oświadczyła rozpytywana właścicielka mieszkania, w którym doszło do pożaru, wyszła ona na chwilę do innego pokoju celem przygotowania posiłku. Wtedy poczuła woń dymu i zobaczyła płonący słupek głośnika, na którym wcześniej pozostawiła zapaloną świeczkę.
W sumie poszkodowanych zostało dziesięć osób (4 osoby dorosłe i 6 dzieci), które trafiły do szpitala z objawami podtrucia dymem i na obserwację. Ewakuowanym osobom został zorganizowany nocleg zastępczy w Szkole Podstawowej nr 2 w Łęcznej.
Dziś Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Batory podjął decyzję o udostępnieniu mieszkań mieszkańcom w ewakuowanej klatce. Mieszkanie gdzie został zainicjowany pożar zostało zabezpieczone do czasu wykonania czynności procesowych.
(źr: Policja Lubelska)