Wybuch gazu w Zabrzu: Popękany blok da się naprawić. Ruszyła fala pomocy dla poszkodowanych
Jak wynika z najnowszych informacji, mimo pęknięcia ścian nośnych, blok przy ul. Struzika w Zabrzu, w którym w miniony wtorek doszło do wybuchu gazu, będzie można naprawić. Na miejscu cały cza trwa usuwanie skutków eksplozji.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– Jednocześnie trwa docieranie do newralgicznych części konstrukcyjnych, dopiero po dotarciu do nich możliwa będzie ostateczna ekspertyza i decyzja o powrocie mieszkańców do bloku – mówi Dawid Wowra, UM w Zabrzu.
Co nastąpi nie wcześniej niż w środę lub czwartek. Wśród lokatorów 36 mieszkań, którzy od dnia wybuchu pozostają w większości u swoich rodzin, są też 4 rodziny z dziećmi, które uczą się w pobliskiej szkole. Rada rodziców podjęła decyzję o natychmiastowej pomocy poszkodowanym rodzinom.
-To była oczywista oczywistość, nikt się ani sekundy nie zastanawiał nad tym, od razu pierwszego dnia jak dotarła do nas ta informacja, stwierdziliśmy, że trzeba się zorganizować i pomóc tym ludziom. Oni zostali tak na dobrą sprawę bez niczego, przed świętami – mówi Jagoda Długosz, nauczyciel ZSO nr 14 w Zabrzu.
Szkoła nie zapomina również o dzieciach, które zostały ewakuowane z pozostałych klatek bloku, ale po akcji gaśniczej pozwolono im do domów wrócić. Jak mówią nauczyciele, dzieci z 12 rodzin też przeżyły traumę.
– Również te dzieci zostały objęte nie tyle co pomocą finansową z tych klatek, ale pomocą psychologiczno – pedagogiczną w naszej szkole – mówi Agata Gąsior, dyrektor ZSO nr 14 w Zabrzu.
Za pomocą portalu zrzutka.pl w ciągu 2 dni zebrano już ponad 20 tys. złotych. Są też inne zbiórki organizowane przez Radę Dzielnicy Zaborze Północ, klub sportowy MKS Zaborze i lokalnych aktywistów. Wszystkim przyświeca jeden cel.
– Potrzeby są bardzo duże, więc myślę, że na końcu i tak wszyscy się spotkamy i wte wszystkie fundusze, które uda się uzbierać razem połączymy i rozdzielimy według potrzeb właśnie tych mieszkańców – mówi Sebastian Dziembowski, radny Zabrza.
Dlaczego doszło do wybuchu gazu w Zabrzu? Wciąż trwa ustalanie przyczyn eksplozji [WIDEO]
Mieszkańcy Zabrza oprócz pomocy finansowej, chcą poszkodowanym zapewnić również pomoc rzeczową.
– Na ten czas nie wiadomo co dla tych mieszkańców trzeba, co dla dzieci. Bo jest i szkoła są dzieci, także czekamy na jakiś konkretny sygnał. Jesteśmy zblokowani wszyscy razem – mówi Antoni Strzoda, Rada Dzielnicy Zaborze Północ.
Do wybuchu w klatce bloku przy ul. Struzika 6 doszło w miniony wtorek. Eksplozja zniszczyła jedno mieszkanie, a dwa inne bardzo mocno uszkodziła. Ranny został 34-letni mężczyzna, który znajduje się aktualnie w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Wszystkie zbiórki pieniędzy dla poszkodowanych są dostępne na portalu www.zrzutka.pl.
autor: Bartosz Bednarczuk
W województwie śląskim brakuje miejsc dla pacjentów z koronawirusem [WIDEO]
Nowe obostrzenia w Polsce. Zamknięte sklepy, zakłady fryzjerskie i przedszkola [SZCZEGÓŁY OBOSTRZEŃ]
Policjanci doczekali się szczepień. Wszyscy chętni mają zostać zaszczepieni w około 5 tygodni