KONCERT LINKIN PARK W RYBNIKU [BILETY, DOJAZDY, PARKINGI]
Scena na stadionie w Rybniku, jak na gwiazdy światowego formatu przystało, musi być wysokich lotów. – Dach jest zawieszony na 21 metrach wysokości. To jest naprawdę wysoka scena, zresztą to widać jakie robi wrażenie. Po prostu monstrum, to jest po prostu blok mieszkalny – oznajmia Marek Kurzawa, Prestige MJM, organizator koncertu. Na niej, rockowa formacja Linkin Park, ma dać długo wyczekiwany koncert w iście hollywoodzkim stylu. I choć trudno ich już teraz nazywać legendą rocka, nie można odmówić im ugruntowanej pozycji na muzycznym rynku. A to daje pełne prawo do gwiazdorskich kaprysów. Wśród nich świeżo ścięte kwiaty w garderobie, wyliczone co do grama produkty, z których osobisty kucharz przygotuje posiłki i co najciekawsze, wbrew temu o co można by podejrzewać rockowych muzyków, rezygnacja z alkoholu na rzecz… mleka ze świeżych kokosów. Do tego zakaz palenia obowiązujący także fanów obecnych na koncercie. W sumie ma ich być ponad 20 tysięcy. – To są tacy fani, którzy bez względu na to ile razy by zespół nie przyjechał, jak często by nie był, to oni zawsze na ten koncert się stawią. Zawsze będą bardzo uczuciowo, że tak to określę, przeżywać występ swojego ulubionego zespołu – stwierdza Janusz Stefański, Prestige MJM, organizator koncertu.
Linkin Park w Polsce zagrają już po raz czwarty, promując swoją najnowszą płytę "The Hunting Party". Do tej pory amerykańska grupa nagrała sześć albumów studyjnych i zdobyła całe mnóstwo prestiżowych nagród. To wszystko przemawiało, więc za tym by o ich występ w Rybniku szczególnie zabiegać, a później zbliżające się wielkimi krokami show promować. Wybór tego zespołu nie dziwi, bo trudno o lepszą promocję dla miasta. To przez gwiazdorskie występy, zostało rozsławione jako muzyczna stolica województwa śląskiego. – W ten sposób jesteśmy identyfikowani, z tym zdaniem spotykamy się właściwie na każdym kroku. Wiele osób kojarzy miasto bardzo pozytywnie, ze względu na obecność podczas różnych koncertów – podkreśla Agnieszka Skupień, asystentka prezydenta miasta Rybnika. W ciągu zaledwie ostatnich czterech lat, na rybnickim stadionie wystąpili Bryan Adams, Guns N'Roses, Rod Steward i grupa 30 Seconds to Mars. To jednak tych sześciu mężczyzn ma przyciągnąć rekordowe tłumy. – Potrafią atmosferę wywołać już od pierwszej chwili, od pierwszej piosenki i trzymają za twarze do końca imprezy i już nie puszczają. To po prostu jest ta wielka moc, tak że wszyscy wyjdziemy pewnie z tego stadionu mocno zmęczeni – uważa Ola Szatan, dziennikarka muzyczna, Dziennik Zachodni. A siły warto zacząć oszczędzać już teraz. Amerykański zespół ma dla swojej publiki grać przez ponad 100 minut. Start we wtorek o 21:00.
