```html
#News najnowszeSportTygodnik TVS

Wynik gorszy niż gra, srogie lanie w Szczecinie

Pogoń Szczecin rozbiła GieKSę

Pogoń Szczecin zaprezentowała w sobotnie popołudnie prawdziwy pokaz siły, gromiąc na własnym stadionie GKS Katowice aż 4:0. Bohaterem spotkania został Efthymis Koulouris, który popisał się hat-trickiem i dołożył kolejne trafienia do swojego imponującego dorobku – Grek ma już na koncie 20 goli w tym sezonie ligowym.

 

Wynik nie oddaje

jednak obrazu gry. Bo piłkarze GKS Katowice długo i skutecznie bronili swojej bramki. Od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Raczkowskiego gospodarze starali się narzucić swoje tempo, szybko spychając beniaminka do defensywy. Choć Pogoń atakowała, to podopieczni Rafała Góraka wydawali się mieć wszystko pod kontrolą. GKS był dobrze zorganizowany w defensywie, a ich ostatnią linią dowodził znakomicie dysponowany Dawid Kudła.

Już w pierwszej połowie bramkarz katowiczan musiał ratować swój zespół po groźnych uderzeniach Danijela Loncara i Efthymisa Koulourisa. Najgroźniej było w 41. minucie, kiedy Loncar oddał mocny strzał głową z linii pola karnego – Kudła popisał się fenomenalną interwencją.

Goście również mieli swoją okazję – tuż przed przerwą Oskar Repka próbował zaskoczyć głową Dantego Stipicę, jednak uderzenie było niecelne. Repka znajdował się w trudnej pozycji i był skutecznie blokowany przez dwóch obrońców Pogoni.

Przełom nastąpił w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po analizie VAR arbiter podyktował rzut karny dla Pogoni po zagraniu ręką Konrada Gruszkowskiego. Koulouris nie zmarnował okazji – mimo że Kudła wyczuł jego intencje, Grek uderzył mocno i celnie, otwierając wynik spotkania.

Zaraz po przerwie kibice gospodarzy mieli kolejne powody do radości. Kamil Grosicki w swoim stylu pognał lewym skrzydłem i precyzyjnie dośrodkował w pole karne, gdzie czekał już Koulouris. Napastnik Pogoni doskonale wykończył akcję, podwyższając prowadzenie.

GKS próbował się odgryźć, a najlepszą okazję miał Sebastian Bergier, który po wejściu na murawę stanął oko w oko z bramkarzem Pogoni. Niestety dla katowiczan, uderzył bardzo niecelnie, marnując idealną okazję na kontaktowego gola.

W 81. minucie na boisku pojawił się 21-letni Kacper Łukasiak. Młody zawodnik potrzebował zaledwie kilku sekund, by wpisać się na listę strzelców – jego pierwsze dotknięcie piłki zakończyło się golem na 3:0.

Na tym nie koniec. W 88. minucie Efthymis Koulouris skompletował hat-tricka, ustalając wynik meczu na 4:0. Obrońcy GKS Katowice byli bezradni wobec ofensywnej siły Pogoni, spóźnieni i nieskuteczni w interwencjach.

To spotkanie było prawdziwym popisem formy Portowców, a także pokazem klasowego napastnika, jakim bez wątpienia jest Koulouris. Pogoń potwierdziła swoje wysokie aspiracje, a GKS Katowice – mimo ambitnej postawy w pierwszej połowie – musi szukać punktów w kolejnych meczach. Zgodnie z sinusoidą wiosennej rundy kolejny mecz GieKSa powinna zakończyć z 3 punktami. 

SKRÓT MECZU POGOŃ SZCZECIN-GKS KATOWICE

Autor: RAFał Kulig/Łukasz Malczewski

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button