Wypadek na DTŚ. Kierowca pod wpływem narkotyków
Wracamy do wypadku na DTŚ na granicy Rudy Śląskiej i Zabrza, do którego doszło we wtorek, 22 maja. Policja zdradza szczegóły zdarzenia. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że kierowca dostawczaka, który zatrzymał się na drzewie, prowadził pod wpływem narkotyków.
Mundurowi ustalili, jak doszło do wczorajszego zdarzenia na DTŚ na granicy Rudy Śląskiej i Zabrza. Kierowca dostawczej toyoty prowadził pod wpływem narkotyków. Miał wiele szczęścia… że na przystanku tramwajowym nikogo nie było. Czytajcie.
Do tego wypadku doszło ok. godz. 4.55. 24-letni kierowca dostawczej toyoty, jadąc DTŚ, zasnął bądź stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawo. Wjechał na pas zieleni pomiędzy Drogową Trasą Średnicową a ul. Zabrzańską. Po przejechaniu jeszcze kilku metrów zatrzymał się na drzewie przy wiacie przystanku tramwajowego. Jak wskazują mundurowi – dobrze, że pora wypadku była taka a nie inna – na przystanku nie było jeszcze oczekujących na tramwaj.
Na miejsce zdarzenia, oprócz policjantów, przybyli też strażacy i ratownicy medyczni. Niegroźnie rannego kierowcę toyoty przetransportowano do szpitala. Tam wyszedł na jaw pewien fakt. 24-latek był pod wpływem narkotyków.
Trwa ustalanie, czy i w jakiem stopniu stan psychofizyczny mężczyzny przyczynił się do zdarzenia.