Wypadki z udziałem motocyklistów. To prawdziwa plaga WIDEO
Do tragicznego wypadku z udziałem motocykla i samochodu osobowego doszło w niedzielę, 25 czerwca w Paniówkach. Najprawdopodobniej błąd popełnił kierowca jednośladu, choć biegli wciąż analizują sytuację i o jednoznacznej przyczynie śmiertelnego wypadku na razie trudno mówić. Jak wynika z ustaleń biegłych, obydwa pojazdy były w dobrym stanie technicznym.
– Z tego, co wiemy, to kierowca, 41-letni jadący na motocyklu, uderzył w tył pojazdu marki Toyota kierowanego przez 21-letniego kierowcę, który prawidłowo skręcał w prawą stronę. Nie wiemy, jakie były okoliczności do końca tego uderzenia w tylną część pojazdu. Niestety, kierowca motocykla podjął śmierć. Jedyne, co wiemy na sto procent to to, że kierowca Toyoty był trzeźwy, prawidłowo wykonywał ten manewr – mówi mł. asp. Mateusz Piórkowski, p. o. oficera prasowego KMP Gliwice.
Jak pokazują dane, do wielu wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi wskutek niedostosowania przez nich prędkości do warunków, nieprawidłowego wyprzedzania oraz niezachowania odległości między pojazdami. Co nie oznacza, że winni są wyłącznie kierowcy dwóch kółek.
– Kierowcy w samochodach nas nie widzą, nie jesteśmy zauważani, nie patrzą po prostu w to lewe lusterko, że ten nadjeżdżający motocyklista jakby nie było – jest szybszy niż ten samochód. Jest to kilka sekund, ale te ułamki sekund ważą na naszym życiu. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale kierowcy samochodów ewidentnie nie lubią, kiedy się ich wyprzedza, wymija czy się jedzie środkiem nawet w korkach. To jest takie trochę żenujące, bo sam jestem kierowcą i bez względu czy jest to rowerzysta , staram się być grzeczny i lojalny do każdego uczestnika ruchu drogowego – mówi Grzegorz Zdybał, motocyklista grupy MotoPogorianie.
Mężczyzna, który zginął w Paniówkach był ósmą ofiarą śmiertelną w regionie wśród motocyklistów w tym roku. Tym samym wyznaczył pierwszy czarny punkt na policyjnej mapie wypadków drogowych w czasie wakacji. A to dopiero ich początek.
– Śląska policja odnotowała od początku roku do 20 czerwca 96 takich zdarzeń zakwalifikowanych jako wypadki. Niestety zginęło siedmiu motocyklistów, a 98 zostało rannych. Nierzadko motocyklista mając zielone światło próbuje nawet przejechać na tym zielonym świetle, a kierujący samochodem, wykonując manewr na przykład skrętu nie zauważy motocyklisty. I w tym momencie mamy tak zwane zderzenie boczne, a motocyklista w takim zdarzeniu może nawet ponieść śmierć – mówi asp. Szymon Czysz, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Katowicach.
I choć na śląskich drogach liczba ofiar w pierwszym półroczu 2023 roku zmniejszyła się o dwie względem poprzedniego, to w skali kraju statystyki są dalekie od zadowalających. Dlatego policja alarmuje, że na bezpieczeństwo motocyklistów bezpośredni wpływ mają również inni kierowcy.
Fatima Orlińska
