Wypchnął znajomego przez balkon. Mężczyznę znaleziono na chodniku. Zmarł w szpitalu
43-latek wypchnął swojego znajomego przez drzwi balkonowe. Mężczyzna przeżył upadek. Zmarł dopiero w szpitalu.
To koniec pewnej epoki… Jurek Owsiak nie jest już szefem WOŚP!
Sytuacja miała miejsce w woj. opolskim. 14 stycznia, około godz. 21:00, nyscy policjanci zostali skierowani na interwencję w sprawie mężczyzny, który miał wypaść z okna mieszkania. Pod wskazanym adresem, funkcjonariusze znaleźli leżącego na trawniku mężczyznę. Funkcjonariusze niezwłocznie udzielili mu pomocy przedmedycznej oraz wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Sprawą zajęli się nyscy kryminalni. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o to przestępstwo. To 43-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Jak ustalili policjanci, tego dnia w mieszkaniu na trzecim piętrze odbyła się libacja alkoholowa, w trakcie której mężczyzna miał wypchnął 63-latka przez okno balkonowe. W wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu.
43-latek usłyszał zarzuty w tej sprawie. Teraz za przestępstwo zabójstwa grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.