Wysiadły z auta i zginęły. Dwie 23-latki nie żyją
Dwie 23-latki źle się poczuły i wysiadły z samochodu. Auto zaparkowane było na poboczu. Chwilę później wjechał w nie kierowca volkswagena. Dziewczyny zginęły na miejscu.
Tragiczny wypadek w miejscowości Młynki (woj. lubelskie). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 45-latka jechała w kierunku Wronowa. Kobieta przewoziła czworo pasażerów. W pewnym momencie na prośbę dwóch młodych pasażerek, zatrzymała auto na poboczu drogi, ponieważ 23-latki miały się źle poczuć i chciały na chwilę wysiąść.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Kiedy auto się zatrzymało, pasażerki wysiadły i weszły na jezdnię wprost pod jadącego z naprzeciwka volkswagena golfa. Pomimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji, życia dziewczyn nie udało się uratować.
Zwłoki 23 -latek- mieszkanek Puław, zostały zabezpieczone do badan sekcyjnych.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierujących pojazdami. Zarówno 45-latka kierująca toyotą, jak i 23-latek kierujący volkswagenem, byli trzeźwi.
Trwa ustalanie okoliczności i przyczyn wypadku.
Zwłoki dwóch kolejnych osób w woj.śląskim! Tym razem to para 69-latków znaleziona w domu!
Od nowego roku podwyżka cen listów krajowych. Nowy cennik Poczty Polskiej
W Katowicach rozdawaliśmy choinki! Wspólna akcja Fabryki Porcelany i Telewizji TVS
Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!
źr. Policja Lubelska/mps