Rajd Dakar. Sukces 18-latka z Energylandia Rally Team
Duży sukces na pierwszym odcinku odniósł 18-letni Eryk Goczał z Energylandia Rally Team. Z pilotem Oriolem Meną wygrali w swojej kategorii SSV, czyli lekkich samochodów terenowych.
1 stycznia zawodnicy do pokonania mieli 367 kilometrów trudnej trasy.
– Nie mogłem być szczęśliwszy. Troszeczkę musieliśmy dzisiaj odpuszczać, duże temperatury, były ostre kamienie. Ale naprawdę się cieszę. Było pięknie i naprawdę dobrze się bawiliśmy – mówi Eryk Goczał, Energylandia Rally Team, wypowiedź z 1 stycznia.
Bardzo dobrze spisał się także Michał Goczał, czyli stryj Eryka. Mimo problemów na trasie, wspólnie z pilotem Szymonem Gospodarczykiem, zajęli 3. miejsce.
– Mieliśmy cztery „kapcie”. A dwa zapasowe. To wyobraźcie sobie, jak to wyglądało. Auto mi trochę driftowało i trochę mnie to martwi, ale już tu z chłopakami przegadałem i mam nadzieję, że coś
zaradzimy – mówi Michał Goczał, Energylandia Rally Team.
W rajdzie wystartował też Marek Goczał. To ojciec Eryka i brat Michała. Trzecia załoga Energylandia Rally Team zakończyła pierwszy odcinek na 7. miejscu.
– My mieliśmy troszeczkę dzisiaj niefart, bo nie przebiliśmy koła, nie uderzyliśmy w żaden kamień, tylko kamień wpadł nam do środka do felgi. Od środka uszkodził nam felgę, bo dostał się między zacisk a felgę i ją przetarł. Chcieliśmy ją szybko zmienić, ale okazało się, że mamy uszkodzony podnośnik do samochodu i nie chciał podnieść samochodu. Na szczęście zatrzymał się jeden z kierowców, pożyczył nam podnośnik, szybko zmieniliśmy koło i pojechaliśmy dalej – mówi Marek Goczał, Energylandia Rally Team, wypowiedź z 1 stycznia.
Dziś załogi czeka kolejny etap. To odcinek specjalny, który ma długość 430 kilometrów. Rajd Dakar odbywa się w Arabii Saudyjskiej.
Autor: Paweł Jędrusik