Z taksówki trafił prosto do aresztu, a to wszystko przez kawę
35-latek wsiadł do taksówki pod blokiem, tam czekali na niego policjanci. Mężczyzna trafił do aresztu.
Policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu zatrzymali 22 marca br. na terenie Zielonej Góry mężczyznę, który był poszukiwany listem gończym. 35-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od drugiej połowy 2017 roku. Jest podejrzewany o wyłudzenie 41 tyś. paczek kawy o szacunkowej wartości 538 tysięcy złotych. Miał do odbycia karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili, że poszukiwany przez nich człowiek ukrywa się na terenie Niemiec. Jednak często przyjeżdża do Zielonej Góry w interesach. Rozpoczęli żmudną obserwację miejsc, w których może się pojawić. Policjanci potwierdzili, że w jednym z bloków na terenie Zielonej Góry ma przebywać interesujący ich człowiek. W pewnym momencie pod budynek podjechała taksówka. Po chwili wsiadł do niej klient. Grupa pościgowa była przekonana, że to właśnie na tą osobę czekali. Wiedzieli, że 35-latek często jeździ taksówkami i zawsze wsiada z przodu obok kierowcy. Tak też było tym razem. Mężczyzna szybko został zatrzymany. Trafił do Aresztu Śledczego w Zielonej Górze.
(źr: Policja Wielkopolska)