Sąd podtrzymał wyrok dla dwóch myśliwych, którzy zastrzelili wilka, a później go oskórowali. Mężczyźni spędzą w więzieniu po kilka miesięcy. Zapłacą również grzywnę.
7 listopada 2017r. w Sądzie Okręgowym w Krośnie zapadł wyrok w sprawie zabicia przez dwóch myśliwych, będącego pod ochroną wilka.
Sytuacja miała miejsce w drugiej połowie stycznia 2016 roku w Bieszczadach. Tam jeden ze spacerowiczów zobaczył jak mężczyźni zdzierają skórę z wilka. Świadek zawiadomił policję, Straż Leśną oraz Polski Związek Łowiecki.
Jak się okazało za postrzeleniem zwierzęcia stał 37-letni myśliwy z woj. śląskiego, który na polowanie przyjechał właśnie w Bieszczady, a w ściąganiu skóry z wilczycy pomógł mu kolega z Podkarpacia.
Podejrzani mężczyźni od początku nie przyznawali się do winy, jednak dzięki zeznaniom świadka udało się postawić im zarzuty. Wyrok I instancji wydał sąd w Lesku. 37-latek, myśliwy z woj. śląskiego został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, grzywnę w wysokości 5 tys.złotych i zapłatę odszkodowania na rzecz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w kwocie 2,2 tys. złotych. Kolega mężczyzny za pomoc w przestępstwie został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 3 tys. złotych grzywny.
Obrońcy myśliwych odwołali się od decyzji sądu, jednak 7 listopada 2017r. Sąd Okręgowy w Krośnie uznał, że apelacja nie ma dobrych argumentów, a tłumaczenie myśliwych jest naiwne. Podtrzymał decyzję sądu z I instancji – informuje portal nowiny24.pl.(MPS)
