Zabrze zaciąga gigantyczny kredyt! Na co miasto wyda 330 mln zł?
Na nic zdały się apele i prośby o dodatkowe dyskusje – chociaż tych zdaniem opozycji w zabrzańskiej Radzie Miasta było za mało. W końcu chodzi o kredyt, jakiego jeszcze Zabrze nie brało – 330 mln zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
-Jestem przeciwny tego rodzaju decyzji. To jest bardzo odpowiedzialna decyzja, wiąże się z dużym zadłużeniem i powinniśmy te decyzję mocno przedyskutować – podjąć ją na bazię odpowiednich informacji, a dzisiaj takich informacji nie mamy – podkreśla Bogusław Znyk, radny Rady Miasta w Zabrzu. -Prawo przewiduje procedowanie wieloletniej prognozy finansowej zgodnie z przepływem finansowym, zadłużaniem itd., więc my jeżeli będziemy chcieli się dalej zadłużać możemy taką prognozę zrobić do roku 2086 ale chyba nie o to chodzi. Czegoś tutaj brakuje – presja czasu jest za duża i w naszym odczuciu chodzi o to, żeby wziąć te pieniądze i zasypać pewną dziurę, która się w budżecie pojawiła – mówi Rafał Marek, radny Rady Miasta w Zabrzu.
Wniosek dotyczący ściągnięcia tego projektu z porządku obrad nie zyskał na dzisiejszej sesji Rady Miasta poparcia większości radnych. Za zaciągnięciem kredytu byli m.in. popierający prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik radni ugrupowania Skuteczni dla Zabrza. -Jako historyk często sięgam do historii i patrząc z pewnej perspektywy miasto już przecież pokazało, tu są koledzy radni, którzy są nie pierwsza kadencję tylko którąś i oni sami powinni wiedzieć, że miasto już kiedyś korzystało z pieniędzy unijnych, do tego brało kredyt i dokładało środki własne żeby skumulować jakąś masę pieniędzy i dzisiaj spłaca się te zadłużenia – mówi Dariusz Walerjański, radny Rady Miasta w Zabrzu.
Prezydent Małgorzata Mańka-Szulik przekonywała radnych, że taką decyzję trzeba podjąć, by miasto mogło się rozwijać. -Dlatego właśnie taka inżynieria finansowa żeby trudne projekty, na które mieszkańcy czekają a bezpośrednio są niemożliwe do zrealizowania w ramach różnych innych środków realizować. To jest między innymi ulica Piłsudskiego, to jest między innymi ulica Hagera, to są między innymi ekrany, to są działania proekologiczne dla jakości powietrza – wylicza Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Taką wizję rozwoju miasta poparło 12 radnych. 11 było przeciw. Pieniądze z kredytu miasto ma dostawać w transzach. Całość trzeba będzie trzeba spłacić najpóźniej do 31 grudnia 2046 roku.(Sandra Hajduk)