REKLAMA
Kategorie

Zadyma na meczu Piast Gliwice Górnik Zabrze. Są kolejne zarzuty dla pseudokibiców

Zapadły kolejne decyzje w sprawie zatrzymanych pseudokibiców, którzy wtargnęli na murawę, podczas derbów Piast Gliwice – Górnik Zabrze w sobotę, 3 marca.

 

Czekając na rozprawy sądowe, pod dozorem policji, podejrzani musieli wpłacić poręczenia majątkowe od 5 do 30 tys. zł. Policjanci wciąż analizują zapisy monitoringu i przesłuchują świadków. Planowane są też kolejne zatrzymania.

Prokurator Prokuratury Rejonowe Gliwice Wschód zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, 30 tys. zł poręczenia majątkowego oraz zakazu przebywania na imprezach masowych wobec 28-mężczyzny. Mieszkaniec Zabrza w trakcie meczu dopuścił się czynnej napaści na policjantów.

Wobec 28-letniego mieszkańca Gliwic zastosowano takie same poręczenie majątkowe, z kolei 27-letniego gliwiczanina musi wpłacić 10 tys. zł. Obaj mężczyźni podczas sobotniej imprezy masowej dopuścili się czynnej napaści na policjantów, zniszczyli przęsła ogrodzenia i wdarli się na murawę boiska i rzucali elementami wyposażenia stadionowego w mundurowych.

Powiązane artykuły

Wobec przesłuchanych wczoraj trzech podejrzanych, prokurator zastosował podobnej wysokości poręczenia majątkowe. Tak jak zatrzymani wcześniej chuligani, odpowiedzą oni za zniszczenie przęseł płotu odgradzającego trybuny od boiska. Straty oszacowano wstępnie na przynajmniej 8 tys. zł.

Nadal prowadzone jest postępowanie przygotowawcze, po zakończeniu którego sprawa zostanie skierowana do sądu. Wtedy też sprawcy nie tylko przestępstw, ale i wykroczeń, odpowiedzą za swoje czyny. Grożą im zakazy stadionowe i wysokie grzywny oraz więzienie.

Policjanci cały czas pracują nad sprawą. Analizowane są zapisy stadionowego monitoringu oraz przesłuchiwani świadkowie. Grono podejrzanych wciąż się poszerza i w kolejnych dniach uczestnicy sobotniej burdy będą przesłuchiwani, usłyszą zarzuty, a prokuratorzy będą podejmować decyzje o ich dalszych losach.
(KMP Gliwice)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button