Zadyma podczas meczu w Katowicach. Kibole odpalili race, fajerwerki i rzucali w kierunku gości
Rozróba podczas meczu w Katowicach. GKS Katowice podejmował u siebie Widzew Łódź. Od początku było wiadomo, że to spotkanie podwyższonego ryzyka i pokaz tego dali gospodarze.
-
W 70. minucie przy wyniku 1:0 dla Widzewa spotkanie trzeba było przerwać na ponad 20 minut
-
Koszt tych napraw wyceniono na ok. 2,5 tys. zł. Klub na pytania nie odpowiada. GKS Katowice opublikował tylko oświadczenie
-
Spośród biorących udział w zadymie, nie zatrzymano żadnej osoby. Zatrzymani są tylko wśród gości
Nie skończyło się na oprawie. Kibole odpalili race i fajerwerki, a następnie rzucali je w kierunku sektora gości. W 70. minucie przy wyniku 1:0 dla Widzewa spotkanie trzeba było przerwać na ponad 20 minut. Piłkarze zeszli do szatni, a próby uspokojenia kibiców nic nie dawały. W ruch poszły krzesełka.
– Straty szacowane na ten moment wydają się dużo mniejsze niż wydawały się wczoraj wieczorem. Szacujemy, że zniszczonych zostało ponad 40 krzeseł i trzeba pomalować kilkanaście metrów płotu – mówi Daniel Muc, MOSiR Katowice.
Koszt tych napraw wyceniono na ok. 2,5 tys. zł. Klub na pytania nie odpowiada. GKS Katowice opublikował tylko oświadczenie, w którym: „kategorycznie potępia wszelkie akty przemocy, w tym ataki fizyczne i niszczenie mienia. Działania takie uznajemy za przestępcze i bezwzględnie się od nich odcinamy.”
Policja nie interweniowała. Nie dostała sygnału ze strony organizatora i służb porządkowych .
– To oni dbają o to, aby osoby, które przychodzą na mecz nie wnosiły żadnych niebezpiecznych przedmiotów typu materiały pirotechniczne, noże i alkohol. Tutaj policjanci cały czas byli w gotowości, żeby podjąć interwencję. Ale zgodnie z obowiązującymi przepisami, musi wpłynąć pisemny wniosek od organizatora z prośbą o interwencję policji. Taki wniosek wczoraj do nas nie wpłynął – mówi podkom. Agnieszka Żyłka, KMP Katowice.
Wygląda na to, że nie znaleziono takich przedmiotów u osób wchodzących na stadion. Wśród nich byli nie tylko pseudokibice GKS-u, ale również ich koledzy sympatyzujący z ROW-em Rybnik i Banikiem Ostrawa. Spośród biorących udział w zadymie, nie zatrzymano żadnej osoby. Zatrzymani są tylko wśród gości.
„W trakcie przeszukania tych osób, żeby zapewnić bezpieczeństwo, ochrona ujawniła u 6 pseudokibiców Widzewa Łódź substancje psychotropowe” – dodaje podkom. Żyłka.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Policja rejestrowała całe spotkanie swoimi kamerami oraz zabezpieczyła nagrania z monitoringu na stadionie i zapowiada zatrzymania, ale na razie trwa analiza tych materiałów. Z kolei na Bukowej trwają już przygotowania do kolejnego meczu podwyższonego ryzyka. GKS Katowice w niedzielę zagra z Odrą Opole. Na razie sprzedaż biletów na to spotkanie została wstrzymana. Nie wiadomo jeszcze, czy i jakie konsekwencje po środowej rozróbie podejmie PZPN.
Autor: Łukasz Kądziołka