Żałoba w zespole Pawła Gołeckiego. Nie żyje David Czachor „Ciacho”

Poruszony śmiercią przyjaciela i wieloletniego współpracownika jest także sam Paweł Gołecki. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił krótką, pełną bólu wiadomość:
- Nie wiem… ;( nie umiem nic napisać ;( – napisał muzyk, nie kryjąc emocji.
Koledzy ze sceny żegnają Davida: „To nie jest czas na Ciebie…”
Śmierć Davida Czachora poruszyła całe środowisko muzyki folkowej i biesiadnej. Jego odejście wspominają artyści, z którymi dzielił scenę, garderoby i wspólne chwile w trasie.
„W kwietniu byłeś na moim jubileuszu, a dziś taka wiadomość… To nie może być prawda” – napisał poruszony Mateusz Szymczyk. „Widocznie Pan ma na Ciebie lepszy plan tam po drugiej stronie. To wielka strata i pustka, którą po sobie pozostawisz”.
Zespół De Silvers również nie kryje łez: „Tak trudno w to uwierzyć. David, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i całego zespołu Pawła Gołeckiego”.
Znany muzyk Krzysztof Koniarek dodał krótko: „Trudno cokolwiek napisać… Dawid – Ciacho – za wcześnie”.
Wzruszający wpis zamieściła także Karolina Trela: „Nie taki post miał dziś tutaj być… Dziękuję za wszystko, Davidzie – Ciacho nasze. Z każdego spotkania mamy wspólne zdjęcie – to będzie ostatnie. 11.07.2025 u nas w Leśnicy…”.
Z kolei Edward Dworniczek wspomina: „Zawsze serdeczny i życzliwy, choć to tak rzadko dziś spotykane cechy. Dziękuję, że mogłem z Tobą stać na jednej scenie. To był zaszczyt. David Czachor – to nie jest czas na Ciebie. Ufam jednak, że jeszcze kiedyś zagramy i zaśpiewamy…”.
Miał wystąpić w Piekarach Śląskich



