Zaprószył ogień w Radzionkowie. 49-letni podpalacz z Bytomia jest już w rękach policji
Kryminalni z Radzionkowa namierzyli i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie budynku. Podpalacza pozwoliło namierzyć nagranie z monitoringu, należącego do jednego z mieszkańców. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu 10 lat więzienia.
Kryminalni z Radzionkowa ustalili i zatrzymali 49-letniego mieszkańca Bytomia, podejrzanego o podpalenie niezamieszkałej nieruchomości przy ul. Ogiermana w Radzionkowie.
Policjanci weryfikowali każdą informację, przesłuchiwali świadków i sprawdzali każdy wątek. Na podstawie zgromadzonych materiałów, funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali podpalacza.
Niewątpliwie w poszukiwaniach piromana pomógł zapis monitoringu, przekazany przez jednego z mieszkańców Radzionkowa.
Do zdarzenia doszło 9 grudnia 2017 r. Budynek, który został podpalony, był na szczęście niezamieszkały. Pożar, z uwagi na ciasną zabudowę, był bardzo niebezpieczny dla sąsiadujących budynków oraz zamieszkujących w nich osób.
Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych nie doszło do tragedii. Podpalacz z Bytomia usłyszał już zarzut. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 10 lat więzienia.
(źródło: Śląska Policja)