W sobotę przed 20 policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań w Piekarach Śląskich przy ul. Armii Krajowej, gdzie doszło do śmierci 2-letniej dziewczynki. W mieszkaniu znajdowała się w tym czasie matka dziecka, jej konkubent oraz 5-letnia siostra dziewczynki. W celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, mundurowi zatrzymali 24-letnią matkę dziewczynki oraz jej 32-letniego konkubenta. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu, matka była trzeźwa.
Dziecko miało na ciele zasinienia, nie były to jednak świeże ślady. Przyczyna śmierci dziecka została ustalona w wyniku przeprowadzonej sekcji zwłok, zleconej przez prokuratora. Oboje zatrzymani złożyli wczoraj wyjaśnienia przed prokuratorem. Matka dziewczynki została przesłuchania w charakterze świadka i zwolniona do domu, natomiast konkubentowi przedstawiono dwa zarzuty: "spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Julii poprzez jej kilkukrotne uderzenie w głowę, co skutkowało jej śmiercią". Drugi zarzut dotyczy znęcania się na konkubiną.
Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. W sądzie śledczy złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
