Zastrzelił owczarka. Pies był na spacerze ze swoją panią
Za zabicie psa odpowie 57-letni mieszkaniec powiatu bialskiego. Mężczyzna podejrzewany jest o oddanie strzału do zwierzęcia z broni myśliwskiej. Do zdarzenia doszło w czasie, gdy właścicielka czworonoga wyszła z nim na spacer.
Będziemy płacili kaucję za plastikowe butelki? Odpowiedź w TOP 5 SILESIA FLESZ
Wszystko wydarzyło się w sobotni wieczór w jednej z miejscowości w gm. Wisznice (woj. lubelskie). Około godz. 20:30, dyżurny komisariatu otrzymał zgłoszenia dotyczące zastrzelenia psa. Do zdarzenia miało dojść w czasie, gdy właścicielka wyszła z czworonogiem na spacer.
Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji. Mundurowi potwierdzili informację. Z relacji zgłaszającej wynikało, że nieznany sprawca strzelił do należącego do niej owczarka. Niestety zwierzęcia nie udało się uratować.
Sprawą zajęli się policjanci wisznickiego komisariatu. Policjanci ustalili personalia mężczyzny mogącego mieć związek ze sprawą. Okazało się, że jest to 57-letni mieszkaniec powiatu bialskiego. Już następnego dnia po zdarzeniu mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. Mundurowi zabezpieczyli również należącą do niego broń.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów. Podczas przesłuchania 57-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
źr. Policja Lubelska
jakie 3 lata – 30 i to bez możliwości wcześniejszego wyjścia na wolność.brakuje słów na tych bandziorów ze strzelbami
ten zwyrodnialec zastrzelił psa dla przyjemności. To jeden z tych psycholi z pzł. Dzisiaj pies- jutro dziecko, kobieta? Powinien dostać maksymalny wyrok i zakaz posiadania bromi!
No rzeczywiście straszna kara !