„Zatankował” i pojechał ciągnikiem na randkę. Miał 2 promile…
Dyżurny myszkowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że pijany mężczyzna zabrał swojemu dziadkowi ciągnik rolniczy i pojechał nim do swojej partnerki. Policjanci na ulicy Kieleckiej w Jaworzniku zauważyli jadący ciągnik i podjęli próbę jego zatrzymania. Mężczyzna na widok radiowozu wjechał w do lasu i zaczął uciekać. Po chwili mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli na ulicy Helenówka w Myszkowie. Wtedy okazało się, że 21-latek jechał traktorem po pijaku. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania. Nieodpowiedzialny „traktorzysta” zamiast na randkę, trafił do policyjnego aresztu.
-
O mało nie urwało mu głowy! Ktoś rzucił w samochód belką! Straszny wypadek w Siemianowicach Śląskich [ZDJĘCIA]
- Kto im dał prawo jazdy? Zobaczcie mistrzów parkowania ze Śląska w akcji! [ZDJĘCIA]
-
Koszmarny wypadek w Katowicach! Samochód zmiótł pieszego z drogi! Mężczyzna nie żyje [WIDEO]
-
Czołówka radiowozu w Knurowie! Policja miała groźny wypadek [ZDJĘCIA]