Zatrzymanie jak z kryminału! Policja rozbiła szajkę złodziei i handlarzy narkotyków
Spektakularna akcja policji w Dąbrowie Górniczej zakończyła się sukcesem! Dwóch mężczyzn, odpowiedzialnych za serię przestępstw, wpadło w ręce funkcjonariuszy. W skradzionym samochodzie ukrywali łupy i narkotyki, a ich zatrzymanie było jak kulminacyjna scena w thrillerze.
Zaczęło się od zgłoszenia mieszkańca Krakowa, który zdemaskował planowaną transakcję. Jeden z podejrzanych próbował sprzedać przedmioty skradzione wcześniej z wypożyczalni samochodów. Łupy robiły wrażenie – luksusowy pojazd, 15 tysięcy złotych w gotówce, tablet i dwa telefony. Policjanci natychmiast przystąpili do działania, organizując zasadzkę.
Zasadzka Policji w Dąbrowie Górniczej
Na miejscu funkcjonariusze szybko zorientowali się, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Jeden z mężczyzn mógł być uzbrojony, więc cała operacja wymagała precyzyjnego planu. Kiedy podejrzani zorientowali się, że są obserwowani, zamknęli się w samochodzie, próbując uniknąć zatrzymania. Policjanci nie dali im jednak szans – błyskawicznie obezwładnili obu mężczyzn i przeszukali pojazd.
Odkrycie było szokujące! Oprócz skradzionych przedmiotów w aucie znaleziono ponad 20 gramów narkotyków. Na tym jednak lista przewinień się nie kończy. 28-letni kierowca, mieszkaniec Warszawy, prowadził auto pod wpływem alkoholu – miał blisko 1,5 promila. Co więcej, obowiązywały go aż dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych!
Kim są zatrzymani
Mężczyźni, 28- i 29-latek z Warszawy i Elbląga, trafili prosto do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty m.in. przywłaszczenia, posiadania narkotyków i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Jednemu z nich grozi nawet 5 lat więzienia.
Śledczy nie wykluczają, że zatrzymani mają na swoim koncie jeszcze więcej przestępstw. Sąd zdecyduje, jak długo przestępcy spędzą za kratkami.