Zbyszek Karpowicz. Oto czego o nim nie wiesz
Kwestionariusz TVS: 7 pytań do artystów na 15. urodziny TVS. Dziś – Zbyszek Karpowicz z Karpowicz Family.
W 2023 roku Telewizja TVS obchodzi 15. urodziny. Świętujemy razem z Wami – na koncertach. A także z artystami, związanymi z naszą stacją od lat. Pytamy ich o te 15 lat właśnie – z telewizją TVS i w karierze. Co robili przez ten czas, co się zmieniło, czego nie wiedzą o nich fani… Każdemu zadajemy te same pytania. Na początek – Zbyszek Karpowicz z Karpowicz Family. Czytajcie!
Zbyszek Karpowicz to wulkan pozytywnej energii, założyciel, twórca i lider zespołu Karpowicz Family. Mówi, że muzyka to Jego przeznaczenie i balsam na ludzkie serca. Czytajcie, jak poradził sobie z naszym szlagierowym wyzwaniem.
Tak, na zdjęciu to ja – 15 lat temu! – pisze Zbyszek Karpowicz.
15 LAT TEMU BYŁEM… Byłem już mocno związany z muzyką i tworzyłem utwory na koleją wtedy piątą płytkę CD pt: „Moje przeznaczenie”. W tamtym czasie największą moją pasją była oczywiście muzyka uzupełniana sportem, wędkowaniem i oczywiście koncertami.
KIEDY PRZYSZEDŁEM DO TVS… bardzo fascynowała mnie informacja, że powstała telewizja TVS. Było to dla mnie i całego zespołu Karpowicz Family cudowne okno na świat. Pierwszy nasz wielki hit – A ku ku, można było zobaczyć na ekranach wtedy nowej telewizji TVS.
CHCIAŁBYM WYSTĄPIĆ W DUECIE Z… Hmm… inspirował mnie zawsze Krzysztof Krawczyk. I to jego utwory bardzo często śpiewałem w latach wcześniejszych. Dla mnie wzorem był zawsze duet Al Bano i Romina Power. Byłoby dla mnie wielkim wyróżnieniem i nagrodą, gdy bym mógł kiedyś w duecie zaśpiewać z Urszulą Sipińską Na tą chwilę zaśpiewałem w duecie z mniej znaną Beatą Szimański utwór pt: „Znów razem Ty i ja”. Myślę i wiem, że dobry to duet
WPADKA, KTÓRĄ PAMIĘTAM DO DZIŚ…
Wpadek w mej karierze artystycznej nie zanotowałem zbyt dużo, lecz jedna utkwiła mi w pamięci. Przyjechaliśmy na wcześniej zamówiony przez organizatora koncert i właśnie dowiedziałem się, że my tu dzisiaj nie gramy Ktoś mało odpowiedzialny zapomniał nas powiadomić o zmianie wykonawcy. Na otarcie łez były tylko słowa: „Baaaardzo przepraszamy”.
KIEDY BUDZĘ SIĘ W NIEDZIELĘ RANO… Przecieram oczy i dziękuję opatrzności, że mogę powitać dzień, w którym można wypocząć. Jednak należę do ludzi, którzy także w niedzielą pracują.
NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ… Muzyki, publiczności i aktywnego codziennego ruchu.
NIKT NIE WIE… jak bardzo kocham ludzi, zwierzęta i przyrodę. A moja muzyka to nie praca i żaden obowiązek – to balsam na ludzkie serca, to moje przeznaczenie.