Żeby nigdy nie zapomnieć. Przez trzy miasta przeszedł Marsz Pamięci ofiar Tragedii Górnośląskiej
Marsz Pamięci o Zgodzie – czyli Marsz Pamięci ofiar Tragedii Górnośląskiej przeszedł w sobotę, 27 stycznia przez trzy miasta. Organizowany co roku stanowi hołd dla Górnoślązaków, którzy zginęli po zakończeniu II Wojny Światowej . Marsz przyciągnął ludzi z różnych miast regionu.
-Po prostu kocham Śląsk, to dlatego będę brać w każdym marszu udział. To jest moja ojczyzna, mój hajmatland. Uważam, że każdy Ślązak, który kocha swoją ojczyznę, powinien brać w tym marszu udział – mówi Iwona Kostorz, mieszkanka Rudy Śląskiej.
Uczestnicy wyruszyli z Katowic, przeszli przez Chorzów i Świętochłowice. Przed bramą byłego obozu pracy „Zgoda” złożyli kwiaty. -W tym miejscu mogę powiedzieć kożdemu – nie robimy sam polityki. To nie ma yć jakiś wiec. Same przychodzymy porzykać i szanować pamięć tych, kierzy za śląskość byli męczeni, wywożeni, poumierali i byli wygonieni z własnej chałupy – powiedział europoseł Marek Plura.
Marsz Pamięci o „Zgodzie” odbywa się co roku i co roku przebiega tą samą, 10-kilometrową, trasą. W wydarzeniu wzięło udział około 100 osób. Obóz w Świętochłowicach od lutego do listopada 1945 roku podlegał Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego. Do obozu kierowano m.in. obywateli polskich, pochodzących z terenu Górnego Śląska, oskarżanych o podpisanie volkslisty lub o „niechęć do komunistycznej władzy”.
(Łukasz Kądziołka)
Wadzom sie ze Izraelym i Niemcami, a żodyn głośno nie huknie że obozy otwarte przez hitlerowców zarozki po wojnie wykorzystali komunisty z Polski i ZSRR .